Ostre zagranie w "Ślubie od pierwszego wejrzenia". Uczestniczka nie wytrzymała, nie przeszkodziły nawet kamery
Obecna edycja “Ślubu od pierwszego wejrzenia” zbliża się ku końcowi. Fani mają już wyrobione zdanie na temat par i większość z nich obstawiała, że Magda i Krzysztof zostaną małżeństwem po zakończeniu programu. Ostatnio nagrano jednak pewne spięcie między nimi. O co poszło?
"Ślubu od pierwszego wejrzenia": Magda i Krzysztof faworytami
Magda i Krzysztof już w dniu swojego ślubu wydawali się świetnie dopasowani. Z każdym kolejnym odcinkiem tylko utwierdzali widzów programu w przeświadczeniu, że to właśnie ich najlepiej dobrali eksperci. Małżeństwo decydowało się już na naprawdę poważne kroki.
Magda nie ukrywała przed kamerami, że jest już na etapie, w którym otwarcie mówi mężowi, że go kocha. Spędziła nawet święta w jego rodzinnym domu. Krzysztof z kolei nie wstydził się namiętnie całować swojej żony tuż przed obiektywem.
Awantura w "Ślub od pierwszego wejrzenia". Uczestniczka nie wytrzymała. Fani już wiedzą, że to koniec"Ślub od pierwszego wejrzenia": Krzysztof rozdrażnił żonę
Choć para nie szczędzi sobie czułości na wizji i przed kamerami regularnie chwali wspólną relację, nie oznacza to, że nie dochodzi między nimi do spięć. Ostatnie z nich zostało pokazane w niedawnym odcinku. Całą sytuację sprokurował Krzysztof.
Mężczyzna miał jednak dobre intencje. Zależało mu na tym, by trochę poduczyć żonę jazdy samochodem. Wybrał jednak niekorzystny moment. Magdzie nie spodobał się też sposób, w jaki do tego podszedł.
"Ślub od pierwszego wejrzenia": Magda musiała się uspokoić
Krzysztof zasymulował bowiem awarię auta i zmanipulował sytuację tak, by Magda zasiadła za kierownicą. Gdy już tam była, chciał ją pouczyć jeżdżenia. Bardzo jej się to nie spodobało, czemu dowodzi jej stanowcza reakcja. Natychmiast się przesiadła i z nerwów odpaliła papierosa w aucie. Była szczera z mężem, mówiąc mu, jak się z tym czuje.
Nie będę się uczyć przed kamerami. Zrezygnowałam, bo wiedziałam, jak mi to idzie. Bardzo zestresowałam się tym, że ktoś to obserwuje i będzie oceniał