Ostatni wpis tragicznie zabitej Anastazji. Ciężko powstrzymać łzy, to wiele o niej mówi
Śmierć Anastazji Rubńskiej wstrząsnęła całym krajem nie tylko z uwagi na bestialstwo samego czynu, ale także ze względu na wiek ofiary. Kobieta miała raptem 27 lat i jeszcze niemal całe życie przed sobą. Chwytała je zresztą pełnymi garściami.
Dowodzi temu jej ostatni wpis, który pojawił się w mediach społecznościowych. Nie brakuje pod nim wymownych odpowiedzi internautów.
Ostatni wpis Anastazji
Ostatnim postem, jaki Anastazja opublikowała na Facebooku, jest pamiątka z wycieczki do Mediolanu. To fotografia, która uwiecznia kobietę w Galerii Wiktora Emanuela II, popularnej, turystycznej miejscówce w tym włoskim mieście. Niezwykle wymowny jest jednak jej wpis, który pokazuje, jak bardzo Rubińska czerpała z życia, zwiedzając przy tym cały świat
- Nie czekaj. Idealny czas nigdy nie nadejdzie — napisała po angielsku.
Anastazja kochała podróże
Wspomniana wyżej wycieczka do Włoch to raptem jedna z wielu, na które w ostatnich latach wybrała się Anastazja. Spoglądając na jej media społecznościowe, można dostrzec fotki z innych pięknych i popularnych na całym świecie miejsc.
Odwiedziła chociażby Curacao, Amsterdam, Barcelonę, Paryż, Monaco czy Wyspy Kanaryjskie. Na pewno w jej planach były już kolejne destynacje, ale te niestety nigdy nie zostaną już zrealizowane.
Internauci ubolewają nad losem Anastazji
Choć Anastazja nie była osobą publiczną, internauci odnaleźli jej profil i pod ostatnim zdjęciem wystosowali mnóstwo komentarzy, w których wyrazili swój żal i współczucie. Bardzo im przykro, że dziewczynie z marzeniami zabrano szansę, by mogła je spełnić.
- Piękna dziewczyna, całe życie miała przed sobą , a jakiś potwór ja zabił — ubolewa jedna z komentujących.
- Wyrazy współczucia dla całej rodziny i chłopaka — czytamy w kolejnej odpowiedzi.
Zobacz post: