Lifestyle.Lelum.pl
>
Plotki i gwiazdy
>
„Poproszę oranżadę na miejscu” 50 groszy i człowiek był szczęśliwy, który smak wybierasz?
„Poproszę oranżadę na miejscu” 50 groszy i człowiek był szczęśliwy, który smak wybierasz?
instagram.com/wirtualnemuzeumretro/
Źródło: retro.pewex.pl.
Oranżada kiedyś była królową wśród napojów. W gorące, letnie dni, każdy marzył o butelce schłodzonej oranżady, która natychmiast koiła pragnienie. Co więcej, taka przyjemność kosztowała zaledwie 50 groszy! Teraz z taką kwotą nawet nie odblokujemy wózka pod supermarketem.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Kiedyś to były czasy – brzmi znamienne zdanie, wielokrotnie powtarzane przez dojrzałe pokolenia. Jednak nie jest to tylko czcze gadanie. Za być może nadmiernie wypowiadaną sentencją, kryje się cząstka prawdy. Kiedyś żyło się zupełnie inaczej, a mając w portfelu 50 groszy, mogliśmy zafundować sobie niemałą przyjemność. Oranżada robiła istną furorę. Pamiętacie ten kolorowy napój gazowany? Jaki jest wasz ulubiony smak?
Najnowsze
Polecane
Popularne
Włoska restauracja oferuje darmowy napitek. Aby go dostać, trzeba spełnić 1 warunek
Sąsiadka robi sos boloński z konserwy turystycznej. Jest tak pyszny, że dałem się nabrać
Gadżety z PRL przydatne w kuchni. Kolekcjonerskie skarby dla każdego
Weź masło i zetrzyj na tarce. Za ten patent ktoś powinien dostać nagrodę
Krem sułtański to najwytworniejszy deser PRL. Aż trudno uwierzyć, że przepis jest tak prosty
Ułóż brzoskwinie z puszki i zalej tą masą. To ciasto mógłbym jeść bez przerwy, robię je w chwilę
Wiosną zawsze dodaję to do pierogów ruskich. Smakują tak dobrze, że każdy prosi o dokładkę
Wafle rodem z PRL. Ten przepis to łatwizna, a deser smakuje obłędnie!
To wiosenne danie było kiedyś w każdej wsi. Dzisiaj powraca po latach nieobecności