Opatulona w koce i rozłożona na ławce. Do sieci wypłynęło zdjęcie z Mają Rutkowski. Można jej tylko współczuć
Maja Rutkowski znana jest ze swojego zamiłowania do luksusowego stylu życia i ekskluzywnych przedmiotów. Nic więc dziwnego, że widok żony najsłynniejszego polskiego detektywa leżącej na ławce w miejscu publicznym może wywołać zdziwienie. O co dokładnie chodzi?
Maja Rutkowski uwielbia luksusowy styl życia
Chyba nikt nie ma wątpliwości, że Krzysztof Rutkowski i jego rodzina uwielbiają otaczać się drogocennymi przedmiotami i na każdym kroku podkreślać swój stan majątkowy. Wielokrotnie mogliśmy zobaczyć, jak bardzo istotne jest dla nich życie na wysokim poziomie.
Niedawno Maja Rutkowski relacjonowała na swoim profilu na Instagramie, w jaki sposób wraz z mężem postanowiła uczcić dziesiąte urodziny swojego syna Krzysztofa Juniora. Impreza z atrapami broni i rozwiązywaniem zagadek w escape roomie rzekomo kosztowała małżeństwo aż 100 tysięcy złotych . Tym bardziej szokujące może być to, co teraz pojawiło się w social mediach gwiazdy.
Maja Rutkowski zszokowała ostatnim zdjęciem na Instagramie
Żona popularnego detektywa jest bardzo aktywna w social mediach, gdzie regularnie opowiada fanom o swoim życiu i dzieli się jego kulisami za pomocą licznych nagrań lub zdjęć. Tym razem również postanowiła pokazać internautom, w jaki sposób spędza swój wolny czas.
Ku zdziwieniu wszystkich na Instagramie gwiazdy, zamiast drogocennych przedmiotów, czy luksusowych hoteli mogliśmy zobaczyć… Maję Rutkowski leżącą na ławce. Żona Krzysztofa Rutkowskiego znajdowała się w miejscu publicznym, a przykryta była zaledwie kocem i kilkoma ubraniami. Fanów bardzo zaniepokoił nieoczekiwany widok. O co dokładnie chodzi?
Maja Rutkowski tłumaczy swoje zaskakujące zdjęcie
Całe szczęście wszystko tłumaczy podpis, jaki znalazł się pod fotografią gwiazdy. Od razu uspokajamy wszystkich fanów detektywa i jego żony — małżeństwo nie straciło dachu nad głową i nie wylądowało na ulicy. Okazało się, że Maja Rutkowski po prostu w takiej pozycji oczekiwała na przylot samolotu, który miał poważne opóźnienie.
Okazało się, że sytuacja była na tyle poważna, że żona Krzysztofa Rutkowskiego musiała czekać na swój lot ponad 24 godziny! Całe szczęście na jej twarzy można zobaczyć szeroki uśmiech, który wskazuje na to, że gwiazda wcale nie załamała się niespodziewanymi okolicznościami losu.