Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Ogromne oszustwo podczas IO. Prawie nikt nie dostrzegł, co naprawdę pokazali
Jakub Adamiak
Jakub Adamiak 30.07.2024 13:37

Ogromne oszustwo podczas IO. Prawie nikt nie dostrzegł, co naprawdę pokazali

Igrzyska Olimpijskie - ostatnia wieczerza
twitter.com/Olympics

Od kilku dni trwają Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. W związku z tym znicz olimpijski "płonie", a przynajmniej tak myśleli kibice. Znicz nie płonie, a widzowie zostali oszukani. O tym dlaczego tak się wydarzyło, poinformował szef komitetu organizacyjnego IO w Paryżu.

Polak na otwarciu Olimpiady

Igrzyska Olimpijskie rozpoczęły się w Paryżu 26 lipca 2024 roku. Wielkie otwarcie tej imprezy oglądało kilkadziesiąt milionów widzów na całym świecie. Co ciekawe, ceremonia trwała ponad 4 godziny i uświetniły ją wyśmienite gwiazdy.

Jako pierwsza nad Sekwaną zaprezentowała się Lady Gaga, która postawiła w swoim show, na niewiarygodne podobieństwo do paryskiego kabaretu Moulin Rouge.

Ogromną radość w Polsce sprawił występ Jakuba Józefa Orlińskiego. Oprócz swojego talentu wokalnego zaprezentował także swoje umiejętności w wyjątkowym tanecznym stylu.

Polak wystąpił na otwarciu Olimpiady. Swoim głosem oczarował cały świat Porażająca wpadka w Paryżu, skandal na cały glob. Padły przeprosiny

Chora Celine Dion zachwyciła publikę

W trakcie otwarcia olimpiady, oprócz występów Lady Gagi czy Jakuba Józefa Orlińskiego, organizatorzy przygotowali także niespodziankę. Mianowicie na scenie przy wieży Eiffla zaprezentowała się Celine Dion. Zaśpiewała znany utwór Édith Piaf.

Jednak to, co wydarzyło się przed wielkim finałem, wzbudziło ogromne emocje. Mianowicie sportowcy mieli zapalić znicz olimpijski. W tym roku postawiono na nowoczesność. Gwiazdy sportu podpaliły znicz, który znajdował się na balonie, a ten odleciał w powietrze. 

Przeczytaj także: Celine Dion tyle zarobi za występ w Paryżu. Kwota zwala z nóg

Znicz nie płonie!

Olimpijski znicz to największy symbol ten sportowej imprezy. Jego płomień przypomina o zasadach rywalizacji, szacunku, a także uczciwości. Jednak tym razem organizatorzy zagalopowali się za daleko. W zniczu nie ma płomienia.

Chcieliśmy, aby w zniczu zastosowano nową technologię, by nie generować zbyt wielu gazów. Chcieliśmy połączyć coś spektakularnego z odpowiedzialnością za środowisko – wyznał szef komitetu organizacyjnego Paryż 2024 Tony Estanguet.

To nie jedyna kontrowersja, która ma miejsce na Igrzyskach Olimpijskich. Wiele osób mogło poczuć się urażonych w segmencie ceremonii, który przypominał biblijną scenę Jezusa Chrystusa i jego apostołów spożywających ostatni posiłek. W scenie wystąpiły drag queens, transpłciowa modelka i naga piosenkarka.