Odmieniony Zbigniew Zamachowski pojawił się na ściance. Po metamorfozie wygląda jak Lech Wałęsa
Zbigniew Zamachowski nigdy nie należał do celebrytów, którzy przesadnie eksperymentują ze swoim wyglądem. W związku z tym opinia publiczna kojarzy go tylko z jednym wizerunkiem. Właśnie dlatego sporo osób może go teraz nie poznawać.
Aktor postanowił zapuścić zarost i teraz do złudzenia przypomina byłego prezydenta kraju. Skąd ta decyzja?
Zbigniew Zamachowski ma wąsa
Zbigniew Zamachowski zaskoczył swoim nowym wizerunkiem już na tegorocznych Orłach. Pojawił się na wydarzeniu z pokaźnych rozmiarów sumiastym wąsem. Co ciekawe, nie skomponował go z brodą, ponieważ reszta twarzy była elegancko wygolona.
Biorąc pod uwagę fakt, że jego zarost jest nieco siwy, nie sposób uniknąć skojarzeń z Lechem Wałęsą. Gdyby teraz przyszło kręcić film o polityku, niewykluczone, że to Zbigniew Zamachowski dostałby tę rolę, a nie Robert Więckiewicz
"Jak nazywany jest mąż, którego żona jest chwilowo nieobecna". Uczestnik "Jeden z dziesięciu" odpowiedzią rozłożył na łopatkiWąs Zamachowskiego nie był tymczasowy
Biorąc pod uwagę fakt, że Zbigniew Zamachowski wcześniej nie nosił takiego imponującego wąsa, można było sądzić, że jego nowy wizerunek na Orłach to jednorazowa akcja. Wkrótce okazało się jednak, że nie, ponieważ aktor nie zgolił go do premiery filmu “Skołowani”.
Wówczas też jednak specjalnie go wyeksponował, dokładnie goląc resztę twarzy. Widać więc, że to nie kwestia zaniedbania czy niechlujstwa, a zamierzona zmiana wizerunku.
Dlaczego Zbigniew Zamachowski zapuścił wąsa?
Skąd taka zmiana u Zbigniewa Zamachowskiego? Tego póki co nie wiemy, dlatego możemy jedynie gdybać. Niewykluczone, że aktor musiał go zapuścić ze względu na jakąś rolę, której się podejmuje. Można przypuszczać, że z biegiem czasu wyjaśni, co skłoniło go do podjęcia takiej decyzji.
Zobacz zdjęcia: