Obłędny występ w "The Voice Kids". 11-latka już nazwano "objawieniem" 6. edycji
Wciąż trwają przesłuchania w ciemno w ramach najnowszej sezonu programu „The Voice Kids”. Już w poprzednich odcinkach pojawili się uczestnicy, których typowano na faworytów tej edycji. Żadne z dzieci nie zaimponowało jednak tak bardzo, jak 11-latek, który pojawił się na scenie w ostatnim odcinku.
Większość uczestników śpiewa bowiem niczym ich popowi idole. Filip zrobił to w zupełnie inny sposób.
"The Voice Kids": Odkryto faworyta edycji?
Nic nie wskazywało na to, że wychodzący na scenę malec zaprezentuje to, co później usłyszeli jurorzy i widzowie. Filip zaśpiewał klasyczną piosenkę z repertuaru Cliffa Edwardsa pod tytułem “When you wish upon a star”. Wykonał ją niemal w operowym stylu.
Gdy tylko trafił pierwszy, przeciągnięty dźwięk, jurorzy już wiedzieli, że mają do czynienia z kimś wyjątkowym. Cleo szeroko otworzyła oczy, a Baron i Tomson wymownie po sobie popatrzyli. W szoku był też Dawid Kwiatkowski. Tylko on w pierwszej chwili nie nacisnął przycisku. Pozostali zrobili to momentalnie.
"The Voice Kids": Jurorzy nie mogli wyjść z podziwu
Na zamieszczonym w sieci nagraniu widać, jak po występie chłopaka jurorzy ze sobą rozmawiają. Jeszcze wtedy całkowicie nie ochłonęli. Wyraźnie rozemocjonowany Tomson stwierdził, że po raz pierwszy we wszystkich edycjach “The Voice Kids” pojawiło się dziecko, które popisało się poprawnym, podręcznikowym wręcz śpiewem klasycznym.
- Klasykę mamy, pierwszy raz. I to taką dobrą, a nie udawaną — stwierdził stanowczo.
Wtórowała mu w tym Cleo, która również przyznała, że nie przypomina sobie drugiego takiego występu w dziecięcym show. Jurorzy wiedzieli, co mówią, bo są z programem w zasadzie od początku. Wokalistki zabrakło tylko w pierwszej edycji.
"The Voice Kids": Gdzie Filip nauczył się tak śpiewać?
Jurorzy byli naturalnie zaciekawieni, skąd u 11-latka zamiłowanie do takiego śpiewu. Jak się okazuje, wcale nie został on siłą wysłany na lekcje przez rodziców, a taką ścieżkę artystyczną wybrał z własnej woli. Opowiedział też, co go do niej przekonało.
Jak przyznał, taki styl spodobał mu się, gdy oglądał konkurs dziecięcej Eurowizji z 2019 roku. Wówczas reprezentantka Hiszpanii, Melani Garcia, śpiewała w taki sposób. Jej wykon tak oczarował Filipa, że chciał być jak nieco starsza od niego wokalistka.
Zobacz zdjęcia: