Niepokojące doniesienia o Eurowizji. Blanka zabrała głos, a fani nie gryźli się w język
Występ Blanki na Eurowizji przyniósł niesamowite emocje nie tylko Polsce, ale całej Europie. Artystka rozkochała w sobie publiczność, która doceniła widowisko polskiej reprezentantki i licznie oddała na nią głosy. Dlaczego jednak zajęliśmy dopiero 19. miejsce w wielkim finale?
Coraz głośniej mówi się o tym, że Polska została oszukana. Na ten temat głos zabrała sama Blanka — podobno Polska odnotowała rekordowy wynik.
Eurowizja 2023: Polska zajęła 19 miejsce w finale. Oszukano nas?
Od wielkiego finału Eurowizji minął już prawie tydzień, tymczasem emocje związane z występem Blanki zdają się w Polsce nie słabnąć. Przypomnijmy, że polskiej reprezentantce, która wykonała utwór “Solo” udało się zdobyć 19 miejsce. Artystka podczas finałowego show przeszła samą siebie, popisała się wokalnym progresem, a także niezwykle dynamiczną choreografią. Jej starania docenili widzowie z całej Europy!
Blanka otrzymała od telewidzów 80 głosów. To znacznie więcej, niż wynik, który przygotowało dla nas jury — nie przekazało ono Polsce zbyt wiele punktów. Gdyby nie surowy werdykt sędziów, Polska zajęłaby w finale Eurowizji znacznie wyższe miejsce.
Eurowizja 2023: Blanka pochwaliła się rekordem, jaki zdobyła dla Polski
Do całej sprawy odniosła się Blanka. W krótkim filmiku, który zamieściła na Instagramie, poinformowała rozgoryczonych fanów, że w drugim półfinale Eurowizji padł dla Polski rekord . Takiej ilości głosów od widzów nie otrzymaliśmy nigdy wcześniej!
- Właśnie dowiedziałam się, że w półfinale byliśmy na 3. miejscu w televotingu. To się nie zdarzyło jeszcze nigdy wcześniej dla Polski. Jestem w ogromnym szoku, pod ogromnym wrażeniem tych głosów. Jest mi niesamowicie miło - powiedziała Blanka.
Wychodzi na to, że w półfinale konkursów byliśmy dla widzów jednym z faworytów. Nie zmieniło się to również i w wielkim finale. Niestety, dodając głosy telewidzów oraz jury, nie otrzymaliśmy satysfakcjonującej sumy.
Eurowizja 2023: Fani oburzeni, jury po raz kolejny nie doceniło Polski
W Internecie coraz głośniej mówi się o tym, jakoby Polska miała zostać oszukana. Rozżaleni komentujący nie przebierają w słowach, twierdząc, że większość europejskich krajów nie była w stosunku do nas w porządku. Gdyby nie głosy jury, Polska miałaby szansę zająć naprawdę wysokie miejsce w tegorocznym finale Eurowizji.
Nie jest to pierwszy raz, gdy jury potraktowało nas protekcjonalnie. Było to najbardziej widoczne w 2016 roku, kiedy Polskę na Eurowizji reprezentował Michał Szpak . Mimo bardzo wysokich notowań, przez dosyć niskie głosy jury zajął dopiero 8 miejsce.