Nie żyje Paul Ritter. Aktor grał między innymi w filmie o Harrym Potterze

Nie żyje Paul Ritter

Nie żyje Paul Ritter – aktor, którego jakiś czas temu mogliśmy podziwiać w miniserialu HBO Czarnobyl, gdzie wcielał się w rolę Anatolija Diatłowa.

Brytyjski artysta zmarł w nocy w poniedziałku na wtorek. Miał 54 lata. Przyczyną jego śmierci był guz mózgu, o czym poinformował jego agent. Magazyn The Guardian, powoływał się na jego słowa, które brzmią następująco:

–Z wielkim smutkiem mogę potwierdzić, że Paul Ritter zmarł zeszłej nocy. Odszedł w swoim domu, otoczony członkami rodziny – żoną Polly i synami Frankiem i Noah – czytamy.

Kim był Paul Ritter?

Paul Ritter urodził się 5 marca 1966 roku. Karierę aktorską rozpoczął w latach 90′. Jedną z jego najsłynniejszych ról odegrał w miniserialu pt. Czarnobyl, który opowiadał o awarii reaktora jądrowego w tytułowym Czarnobylu.

Aktor wystąpił również gościnnie w filmie Harry Potter i Książę Półkrwi, gdzie zagrał Eldreda Worple’a.

Oprócz wyżej wymienionych produkcji mogliśmy podziwiać jego niezwykły talent aktorwski w filmach: Hannibal: Po drugiej stronie maski, czy Inferno.

Składamy najszczersze kondolencje rodzinie i bliskim zmarłego.

Zobacz zdjęcie:

Harry Potter cast tragedies as Paul Ritter dies of secret brain tumour https://t.co/vPCeWFDh5i pic.twitter.com/rRNC7zfSwA

— Mirror Celeb (@MirrorCeleb) April 6, 2021

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

1. Żona Krzysztofa Krawczyka nie może uwierzyć w tragedię. ,,Wierzyła, że Krzysztof wróci do zdrowia”
2. Edyta Górniak wspomina Krzysztofa Krawczyka. ,,Uklęknęłam przed Tobą ze szczęścia i z podziwu”
3. Zagadka: która z kobiet jest matką chłopca? Aż 70% pytanych odpowiada źle

Źródło: The Guardian, radiozet.pl