Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Nie żyje Krzysztof Liedel
Adrianna Boryń
Adrianna Boryń 18.04.2021 18:19

Nie żyje Krzysztof Liedel

edward kruk
fot. unsplash.com/chiragggg

Właśnie dotarła do nas tragiczna wiadomość. Nie żyje Krzysztof Liedel, ceniony ekspert, który specjalizował się w zwalczania terroryzmu międzynarodowego. Mężczyzna miał 51 lat.

Informację o śmierci Krzysztofa przekazał Stanisław Puchniewicz, który jest jego zięciem. Jak wynika z przekazywanych przez niego informacji, wielki Polak odszedł dziś wczesnym popołudniem.

Nie żyje Krzysztof Liedel

Informacja o śmierci Krzysztofa Liedela wstrząsnęła nie tylko członkami jego rodziny. Wielu Polaków nie było przygotowanych na tak nagłą wiadomość o odejściu cenionego eksperta.

Dziś na profilu Stanisława Puchniewicza pojawił się taki oto komunikat:

-Dziś z wielkim smutkiem przychodzi mi zawiadomić o śmierci niezwykłego Człowieka, Męża i Ojca, mojego Teścia – Krzysztofa Liedela. Odszedł dzisiaj wczesnym popołudniem, po ciężkiej walce z chorobą. Na zawsze pozostaną w naszej pamięci wspomnienia wspólnych chwil. Spoczywaj w pokoju Tato. Do zobaczenia – napisał na swoim profilu Stanisław Puchniewicz.

O śmierci Liedela poinformowało również Centrum Badań nad Terroryzmem Collegium Civitas:

-Stanowił dla nas inspirację, był wsparciem, przyjacielem i mentorem, i do końca świata będziemy mu za to wdzięczni – możemy przeczytać w oficjalnym komunikacie.

Kim był Krzysztof Liedel?

Krzysztof Liedel urodził 25 czerwca w 1969 roku w Warszawie. Był polskim prawnikiem, ale przede wszystkim ekspertem do spraw zwalczania terroryzmu międzynarodowego.

Liedel wydał wiele książek, artykułów i monografii na temat terroryzmu. Wielki Polak w 2015 roku otrzymał wyjątkowe wyróżnienie, jakim jest Złoty Krzyż Zasługi.

Składamy najszczersze kondolencje rodzinie zmarłego.

Zobacz zdjęcie:

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

Źródło: Facebook, Interia

Powiązane
Pazura, Wiśniewski, Kurdej-Szatan
Ile oni mają dzieci? Te gwiazdy to też rodzice. Zgadniesz, kto ma całą gromadkę?