Nie żyje aktor z ponadczasowego hitu. Ron Faber zmagał się z chorobą, teraz rodzina przekazała najgorsze wieści
Ron Faber jest aktorem teatralnym, który zyskał popularność za sprawą jednej z najważniejszych scen w kultowym filmie „Egzorcysta” z 1973 roku. Wcielił się w nim w Chucka, asystenta reżysera filmu „Crash Course”. W znanej scenie oszołomiony mężczyzna przychodzi do domu bohaterki granej przez Ellen Burstyn, by powiedzieć jej, że jego szef został znaleziony martwy na schodach na zewnątrz.
Ron Faber zmarł 26 marca 2023 roku, ale informacja o jego śmieci dotarła do mediów dopiero teraz. Miał 90 lat.
Ron Faber – przyczyna śmierci aktora z filmu „Egzorcysta”
Śmierć Rona Fabera została ogłoszona na Facebooku przez jego wieloletniego przyjaciela i współpracownika aktora, Davida Patricka Kelly'ego. Aktor został określony „wielkim artystą i dżentelmenem o wspaniałym głosie i śmiechu”.
Przyczyną śmierci Rona Fabera był rak płuc.
Ron Faber – kariera
Kariera Rona Fabera zaczęła się w programie radiowym dla dzieci. Wcześniej ukończył studia na kierunku związanym z biznesem. Aktor dołączył do Marquette Players i Van Buren Players, gdzie został odkryty przez Evę Le Gallienne. To spotkanie doprowadziło do rozpoczęcia przez niego kariery teatralnej.
Faber był zdobywcą nagrodę OBIE za swoją rolę w sztuce „ And They Put Handcuffs on Flowers” z 1972 roku. Wkrótce potem został zatrudniony przez reżysera Williama Friedkina do występu w filmie „Egzorcysta”, gdzie oprócz wcielenia się w Chucka, był także jedną z osób, które udzielały głosu demonowi.
Ron Faber – role filmowe. Co poza „Egzorcystą”?
Ron Faber poza występem w filmie „Egzorcysta” ma na koncie role w takich filmowych produkcjach jak: „Krwawy Romeo”, „Komando FOKI”, „Drzewo Guerniki”, „Prywatne akta Hoovera”, „Kłopot”, „Hardhat and Legs” oraz „Na podwórku”.
Źródło: Deadline, Variety