Niewyobrażalna tragedia. Nie żyje 2-letni chłopiec

Nie żyje 2-letni chłopiec

Rzecznik prasowy przekazał, że krotoszyńska straż pożarna otrzymała zgłoszenie, że u przewlekle chorego chłopca podłączonego do respiratora doszło do zatrzymania krążenia.

Na miejsce pojechały dwa zastępy straży pożarnej i karetka pogotowia ratunkowego. Ratownicy i strażacy przeprowadzali reanimację, a drugi zastęp zabezpieczał w tym czasie lądowanie śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego – przekazywał dalej Tomasz Patryas, jak informuje Onet.

Niestety, ale pomimo usilnych starań ratowników, chłopca nie udało się uratować. Maluch zmarł i ciężko sobie wyobrazić, co w tej chwili musi przeżywać jego rodzice oraz bliscy.

– Po przybyciu na miejsce załogi Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, pomimo dalszej próby przywrócenia funkcji życiowych, lekarz stwierdził zgon – powiedział Patryas.

Podobna tragedia w Zawierciu. Nie żyje 5-latek

Do podobnej sytuacji doszło w innej części Polski, w jednym z domów w Zawierciu (woj. śląskie), gdzie zmarł 5-latek. Jak podaje Dziennik Zachodni, dziecko nagle przestało oddychać.

Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe, w tym helikopter LPR. Niestety, podobnie jak w przypadku 2-latka, akcja reanimacyjna nie przyniosła pożądanych rezultatów i malucha nie udało się uratować.

Na miejsce przybył prokurator. Zdarzenie dotyczyło 5-letniego chłopca, który również doznał nagłego zatrzymania krążenia.

Dane o umieralności dzieci

Przypomnijmy, że w 2018 roku wśród chłopców w przedziale wiekowym 0-17 lat doszło do 1 408 zgonów. U dziewczynek takich przypadków było dużo mniej: 1 063 – według danych podanych przez portal dzieciwpolsce.pl.

W poprzednich latach różnice w tym zakresie były porównywalne, dlatego niektórzy eksperci doradzają, aby część działań profilaktycznych ukierunkować szczególnie na chłopców.

Portal podał również trzy najczęstsze przyczyny zgonów dzieci w wieku od 0 do 19 lat. Najwięcej zgonów w tym przedziale wiekowym było związanych ze stanem rozpoczynającym się w okresie okołoporodowym.

Kolejną grupę stanowiły śmierci związane z wadami rozwojowymi wrodzonymi. Nieco mniej liczne, jednak tak samo znaczące, były zgony wynikające z zewnętrznych przyczyn.

– Zdecydowanie rzadsze były zgony związane z chorobami układu moczowo-płciowego, chorobami układu trawiennego czy chorobami zakaźnymi i inwazyjnymi – czytamy na portalu.

Z tych analiz może wypływać następujący wniosek: działania mające na celu przeciwdziałanie zgonom dzieci powinny być nakierowane m.in. na opiekę prenatalną czy wczesną diagnostykę.

Rodzinom i bliskim zmarłych dzieci pragniemy złożyć wyrazy współczucia. Niestety to niejedyna smutna informacja, jaka ostatnio obiegła media.

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

• Ewa Kasprzyk opublikowała krepujące zdjęcie, o którym Piaseczny wolałby zapomnieć
• Martyna Wojciechowska przekazała druzgoczącą wiadomość. Śmierć przyszła nagle
• 41 księży wydało oświadczenie ws. WOŚP. Padły zdumiewające słowa