Nie tylko Kora, Michał Wiśniewski też przeżył gehennę. Dramatyczne słowa o placówkach opiekuńczych
Michał Wiśniewski ma za sobą piękną, wręcz hollywoodzką karierę. Nie wszyscy wiedzą jednak, że by dojść do tego momentu, wokalista musiał przetrwać piekło w dzieciństwie. Opowiedział o nim nieco więcej w ostatnim wywiadzie.
Piosenkarz pojawił się w Polsacie, by rozmawiać o domach dziecka. Sam znajdował się za młodu w jednej z takich placówek. Dyskusja dotyczyła głośnej ostatnio sprawy znęcania się nad dziećmi w tego typu ośrodku w Jordanowie.
Michał Wiśniewski o placówkach opiekuńczych
Słowa wokalisty wręcz mroziły krew w żyłach. Przyznał się, że on sam znajdował się w takim ośrodku przez 6 lat i był wówczas bity, a nawet poniewierany, jak sam to określił. Przypomniał przy okazji, że podobne doświadczenia miała nieżyjąca już Kora, która również musiała dzieciństwo spędzić w takim miejscu.
Zwrócił uwagę na to, że dzieci często nawet nie rozumieją, że dzieje im się krzywda, szczególnie w takich ośrodkach jak ten w Jordanowie, który prowadzony jest przez siostry zakonne. Te powinny się w końcu kojarzyć tylko z Bogiem i dobrem, prawda? Mało tego, niektóre dzieci odruchowo zaczynają też chronić swoich oprawców. Należy więc zapewnić im absolutnie bezpieczne warunki i specjalistę, by otworzyły się i opowiedziały o tym, co przeżyły.
Wokalista nie ma wątpliwości, że osoby pracujące w ośrodku w Jordanowie będą się nawzajem kryły, dlatego zaznacza, że śledztwo musi sięgnąć o wiele dalej. Podkreśla, że powinna zostać w nie włączona także lokalna społeczność, bo w tak małych miejscowościach ludzie zwykle wiedzą, co się dzieje, choć nie zawsze o tym mówią.
Przy okazji podkreślił, jak istotna jest rola miejscowych w pracy takich ośrodków. Jeśli ludzie i samorządy biorą sprawę na poważnie, w niektórych placówkach dzieci mają lepiej, niż w zwykłych domach, gdzie rodzice nie dają sobie rady. Wymaga to jednak pracy i zaangażowania, a przede wszystkim empatii. Gdy pojawia się obojętność, dzieciom może stać się krzywda.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Dzieci Michała Wiśniewskiego szczerze o swoich imionach. Przyznały, że zdarzały się kpiny i docinki
- Ruszyła pilna akcja. Chodzi o zanieczyszczenie toksynami
- W domu Małgorzaty Kożuchowskiej zapadła poważna decyzja. Aktorka musiała zrobić to dla taty
Źródło: pomponik.pl