Nie miała siły już milczeć. Anna Bardowska po finale „Rolnika”. „Jestem w szoku”, później było tylko gorzej
Finał 10. edycji programu “Rolnik szuka żony” już za nami. Widzowie zgodnie przyznali, że show zakończyło się w o wiele bardziej emocjonujący i zaskakujący sposób, niż mogli się spodziewać. Przetrwał zaledwie jeden ze związków, które powstały na łamach matrymonialnego show. Anna Bardowska, która brała udział w 2. edycji “Rolnika”, właśnie skomentowała, co myśli o takim finale. Żona rolnika Grzegorza, którego poznała w programie, dosadnie wypowiedziała się o uczestnikach.
Anna Bardowska związała się z rolnikiem na łamach popularnego show
Anna Bardowska jest doskonale znana wszystkim wieloletnim fanom programu “Rolnik szuka żony”. Kobieta zgłosiła się do 2. edycji show, ponieważ jej serce podbił przystojny rolnik Grzegorz. Gdy tylko mężczyzna ujrzał Anię, stało się jasne, że stworzą szczęśliwy i zgrany związek. Para doskonale się uzupełniła, a w dodatku połączyło ich uczucie od pierwszego wejrzenia. To nie mogło się skończyć inaczej, jak rychłym ślubie po zakończeniu nagrywek do “Rolnika”!
Widzowie programu bardzo polubili duet Anny i Grzegorza Bardowskich, dlatego do dziś śledzą w mediach społecznościowych poczynania pary. Ich rodzina jest w komplecie — doczekali się dwójki dzieci oraz uroczego pieska. Udział w show okazał się więc dla nich strzałem w 10 i jest dowodem na to, że przy odrobinie szczęścia może on zadziałać w sposób, jaki obmyślili producenci. Niestety podczas emisji najnowszej edycji zabrakło tego czynnika. Publiczność nie kryła rozczarowania, podobnie jak Anna Bardowska, która właśnie postanowiła skomentować odcinek wieńczący serię.
Zaskakujący finał programu "Rolnik szuka żony"
Nie da się ukryć, że 2. edycja “Rolnik szuka żony”, w której wzięli udział Ania i Grzegorz Bardowscy, drastycznie różni się od 10. Poprzednie sezony nie wyróżniały się takim dramatyzmem i emocjonalnością. Miało to swoje dobre strony, ponieważ nie pozwalało widzowie ani na chwilę oderwać się od wydarzeń na ekranie, jednak internauci nieustannie krytykowali zachowanie kontrowersyjnych uczestników, którzy w skandaliczny sposób traktowali swoje partnerki.
W finale 10. edycji programu okazało się, że związek Anny i Jakuba był jedynym, któremu udało się przetrwać poza kamerami. Agnieszka nie wybrała żadnego z kandydatów, z kolei związki Artura i Sary oraz Dariusza i Nicoli rozpadły się w dramatyczny sposób. Waldemar, który na łamach show związał się z Ewą, w bardzo burzliwy sposób rozstał się z ukochaną. Udało mu się natomiast znaleźć pocieszenie w ramionach Doroty, jednej z kandydatek na jego partnerkę, którą wcześniej odesłał do domu.
Jak Anna Bardowska oceniła wydarzenia, które wydarzyły się pod koniec 10. serii “Rolnika”?
Reakcja Anny Bardowskiej po finale 10. edycji "Rolnik szuka żony"
Rodzina Bardowskich doczekała się szerokiego grona fanów, którzy regularnie sprawdzają media społecznościowe Ani. Kobieta regularnie pokazuje, jak wygląda jej codzienność, a także dzieli się swoimi przemyśleniami na różne tematy. Po finale 10. edycji programu “Rolnik szuka żony” nie mogła powstrzymać się od komentarza. Opublikowała więc relacja na Instagramie, w których podsumowała swoje odczucia po obejrzeniu 10. serii:
Oj, gorąco w sieci o finale Rolnika! My oglądaliśmy i co mam powiedzieć. Nie wiem, czy chcę to komentować – zaczęła żona rolnika.
Anna Bardowska bała się powiedzieć o kilka słów za dużo. Nie ukrywała jednak, że postawa niektórych uczestników była dla niej wstrząsająca:
Chwilami byłam w ogóle w szoku, że to słyszę – relacjonowała. – Jakbym mogła skomentować to, co mówią panowie, to milczenie jest złotem. Za to panie, wszystkie panie, i kandydatki, i uczestniczki,wyszły z twarzą i klasą – podsumowała Bardowska.
Zgadzacie się z jej opinią?
źródło: fakt.pl