Najpierw zmarła jej postać w "Klanie". Zaraz potem odeszła sama aktorka
“Życie, życie jest nowelą, której nigdy nie masz dosyć” — to słowa z czołówki popularnego tasiemca TVP. Klan to serial, który zna choćby tylko ze słyszenia, chyba każdy Polak. Perypetie bohaterów wciąż przyciągają przed ekrany telewizorów. Niektórych trzeba było niestety pożegnać, ze względu na chorobę czy podjęcie innych obowiązków zawodowych. Odejście pewnej aktorki do dziś budzi mieszane uczucia.
Aktorka "Klanu" wolała teatr
Halina Dobrowolska zyskała ogólnopolską sławę dzięki roli w “Klanie”. Telenowela jest emitowana od 1997 roku. To najdłuższy serial polskiej produkcji. Rodzina Lubiczów to jedna z najbardziej znanych serialowych rodzin w naszym kraju. Dobrowolska wcielała się w jedną z seniorek rodu — Marię. Jednakże już wcześniej była obecna zarówno na srebrnym ekranie jak i na deskach teatru.
Halina Dobrowolska zagrała w filmie “Nikodem Dyzma” oraz “Godziny nadziei”. Największe role, doceniane przez krytyków zagrała jednak w teatrze. Przez niemal 30 lat była związana z Teatrem Dramatycznym w Warszawie. Jednak to właśnie “Klan” stał się motorem napędowym jej kariery.
Twórcy od razu wiedzieli, że chcą ją w "Klanie"
Kiedy twórcy “Klanu” przystąpili do kompletowania obsady, mieli bardzo skonkretyzowane wymagania. Zależało im na tym, aby rolę Marii Lubicz otrzymała aktorka, która ma jeszcze “nieograną” twarz. Wtedy na castingu zjawiła się Halina Dobrowolska. Nie było wątpliwości, że posiada ideale warunki oraz klasę, aby wcielić się w tę postać.
To, że to była dobra decyzja, potwierdziły również reakcje widowni. Dobrowolska wspominała, że to właśnie wtedy zaczęło się rozdawanie autografów, udzielanie wywiadów i posypały się zaproszenia na spotkania. Aktorka w wieku emerytalnym zaczęła drugą filmową młodość.
Gwiazda "Klanu" została nagle zwolniona
Niestety Halina Dobrowolska wcielała się w Marię Lubicz tylko dwa lata. Podczas pracy nad serialem zdiagnozowano u niej raka. Stan zdrowia aktorki coraz bardziej się pogarszał, jednak nie chciała rezygnować z pracy zawodowej. Decyzja została jednak podjęta bez jej udziału.
Niespodziewanie twórcy postanowili uśmiercić Marię Lubicz. Dobrowolska pogodziła się z takim obrotem sytuacji i nie komentowała jej w mediach. Być może to był cios, z którego aktorka nie potrafiła się już podnieść. Śmierć odgrywanej przez nią postaci nastąpiła 23 czerwca 1999 roku.
Kilka miesięcy po emisji tego odcinka zmarła też Halina Dobrowolska. Odeszła w wieku 69 lat po ciężkiej walce z nowotworem. Została pochowana 20 października 1999 roku na cmentarzu Powązkowskim w Warszawie.