Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Najpierw gwiazda "Klanu" przeżyła rozpaczliwe rozstanie, teraz gruchnęły załamujące wieści o jej mamie
Wiktoria Wihan
Wiktoria Wihan 13.09.2023 13:03

Najpierw gwiazda "Klanu" przeżyła rozpaczliwe rozstanie, teraz gruchnęły załamujące wieści o jej mamie

klan obsada
Aktorka znana z "Klanu" przeżyła ciężkie chwile. Fot. AKPA

"Klan" to jeden z najpopularniejszych, a przy tym najdłużej emitowany polski serial. Dzięki grze w nim wielu aktorów i aktorek zyskało ogromną popularność. Dla których udział w tam był początkiem kariery, która zaczęła nabierać tempa dzięki obecności innych znanych twarzy. Niestety sława nie zawsze idzie w parze ze szczęściem w życiu prywatnym. Jedna z gwiazd produkcji boleśnie się o tym przekonała.

"Klan" umożliwił wielu aktorom rozwój kariery

“Klan” zadebiutował na antenie Telewizji Polskiej 22 września 1997 roku. Jest to najdłuższej produkowany polski serial, którego kolejne sezony wciąż biją rekordy oglądalności. Polacy już od 25 lat z zapartym tchem śledzą losy wielopokoleniowej rodziny Lubiczów.

Dzięki grze w “Klanie” wielu aktorów nie tylko zagwarantowało sobie szczególne miejsce w sercach widzów, ale w ogóle rozwinęło swoją karierę. Wielu z nich nie rozstało się z produkcją do tej pory, jednak inni rozwinęli skrzydła i ruszyli na podbój całego świata artystycznego. Niestety historie niektórych z nich nie potoczyły się najlepiej. Jedna z aktorek porzuciła grę w “Klanie”, aby poświęcić się rodzinie. Najnowsze doniesienia o jej życiu prywatnym niestety nie napawają optymizmem…

Zaskakująca reakcja Ani Lewandowskiej po katastrofalnym meczu męża przeciwko Albanii

Gwiazda "Klanu" przeżyła ciężkie chwile. Musiała zrezygnować z kariery

Jedna z aktorek grających w “Klanie” dzięki udziałowi w produkcji stała się prawdziwą gwiazdą. Niestety gdy jej kariera dopiero co nabierała rozpędu, była zmuszona porzucić grę w serialu, aby móc w całości poświęcić się innej roli — byciu mamą. W momencie, gdy stawała się coraz bardziej popularna, zyskując przydomek “polskiej Jennifer Aniston”, musiała zająć się wychowaniem swoich dwóch córeczek, Niny i Neli. Jednak nie narzekała z tego powodu:

Przez bardzo długi czas ja się oddałam — z ogromną zresztą przyjemnością, miłością — prowadzeniu domu, wychowywaniu dzieci i żyłam tym. (...) Gdzieś intuicyjnie czułam, że warto w to zainwestować, po to, żeby chociażby to potem wspominać – opowiadała w wywiadzie na łamach “Dzień Dobry TVN”.

Najnowsze doniesienia o życiu prywatnym Doroty Naruszewicz napawają smutkiem. Aktorka wyjechała z mężem do Stanów Zjednoczonych. Wydawało się, że są małżeństwem idealnym, gdy niespodziewanie poinformowała gruchnęła wieść o ich rozwodzie.

Dorota Naruszewicz otworzyła się nt. prywatnych problemów

Dorota Naruszewicz grała w “Klanie” córkę Elżbiety i Jerzego Chojnickich, Beatę Borecką. W 2011 zrezygnowała z roli, aby zająć się sprawami rodzinnymi. 2 lata temu media obiegła przykra wieść o jej rozstaniu z mężem. Rozpad małżeństwa aktorka przepłaciła swoim zdrowiem psychicznym.

Poszłam do psychiatry, pogadałam, popłakałam. On mi pomógł. Nie bałam się pomóc sobie w momencie, gdy poczułam, że nie jest fajnie. Trzeba patrzeć w przód i walczyć o siebie. Jeśli trzeba podjąć trudną decyzję o wizycie u specjalisty, to nie ma na co czekać" – wyznała w podcaście "Damy w mieście", prowadzonym przez Jacka Szawioła i Oscara Netkowskiego. 

Najnowsze doniesienia o życiu prywatnym Doroty Naruszewicz są równie rozdzierające. Okazuje się, że od 6 lat zajmuje się swoją mamą chorą na Alzheimera. Przyznała, że musiała zamienić się rolami z rodzicielką, aby jej pomóc.

Odkąd zdiagnozowano u niej tę chorobę, czyli od 2017 r., nasza więź jest specyficzna. Z wiekiem dzieci często przejmują rolę po rodzicach, stają się ich opiekunami. Choroba mamy jeszcze bardziej to uwypukliła. Patrząc, jak staje się bezradna, czuję się za nią odpowiedzialna. Coraz bardziej chcę być przy niej – mówiła dla "Dobrego Tygodnia.

Opieka nad mamą jest dla aktorki niełatwym zadaniem, które mimo wszystko sprawia jej wiele bólu:

Widzę, jak mama powoli odchodzi w inny świat. Na szczęście mnie poznaje – opowiadała.