Nagły zwrot akcji w sprawie śmierci Matthew Perry'ego. Wyniki sekcji zdziwiły lekarzy. Wcale się nie utopił?
Wiadomość o niespodziewanej śmierci Matthew Perry'ego wstrząsnęła mediami i fanami aktora, który zasłynął rolą Chandlera Binga w serialu „Przyjaciele”. Mężczyzna został znaleziony w swoim domu w Los Angeles. Zgodnie ze wstępnymi hipotezami przyczyna jego zgonu miało być utonięcie.
Matthew Perry został znaleziony martwy w sowim domu
W sobotę 28 października około godziny 16 Matthew Perry został znaleziony w wannie z hydromasażem w swoim domu . 54-latek nie dawał oznak życia, a reanimacja nie dała pozytywnych rezultatów. Początkowo policja nie podawała szczegółowych informacji na temat wydarzenia, a przyczyny i okoliczności śmierci miały zostać wyjaśnione przez sekcję zwłok aktora.
Zgodnie z doniesieniami zagranicznych mediów na miejscu zdarzenia nie wykryto narkotyków ani śladów, które wskazywałyby, że do śmierci aktora przyczyniły się osoby trzecie. Aktor otwarcie opowiadał o swoich uzależnieniach i walce z nimi, co opisał między innymi w wydanej w 2022 roku autobiografii, jak i na antenie różnych programach telewizyjnych, jak choćby ABC News.
W domu Matthew Perry'ego znaleziono wiele leków na receptę
Choć służby podkreślały, że na terenie posiadłości Matthew Perry'ego nie znaleziono narkotyków, Zgodnie z doniesieniami portalu „Page Six” w domu Matthew Perry'ego znaleziono jednak wiele leków na receptę, takich jak leki przeciwdepresyjne, przeciwlękowe i lek na przewlekłą obturacyjną chorobę płuc.
Jak poinformowano, sekcja zwłok Matthew Perry'ego potwierdzi, jakie dokładnie substancje znajdowały się w jego organizmie w chwili śmierci:
Koroner hrabstwa Los Angeles potwierdził w niedzielę śmierć Perry'ego i ma niedługo przeprowadzić sekcję zwłok, aby ustalić, czy i jakie lekarstwa znajdowały się w organizmie Perry'ego w chwili jego śmierci – przekazał portal.
Przyczyna śmierci Matthew Perry'ego
W aktach internetowych można znaleźć informację, że przyczyna śmierci aktorka jest obecnie „odroczona”, z powodu „oczekiwania na dodatkowe dochodzenie” . Z niepotwierdzonych informacji wynika, że w dniu śmierci aktor przez dwie godziny grał w pickleball.
Portal „People”, powołując się na informacje władz, przekazał, że sekcja zwłok Matthew Perry'ego została już przeprowadzona przez ekspertów sądowych z Los Angeles. Jak dotąd przyczyną śmierci nadal pozostaje nieznana, a władze oczekują na wyniki badań toksykologicznych.
Źródło: Super Express, People, Page Six