Na TVP 2 puścili "Biesiadę rockandrollową". Ludzie nie wytrzymali, tak zareagowali, niesłychane
Najnowszą odsłoną serii koncertów TVP „Polskie biesiady” po niedawnych – weselnej, góralskiej, ludowej i żeglarskiej – jest „Biesiada rockandrollowa”. Została ona poprowadzona przez duet znany z programu „Pytanie na śniadanie”, czyli Annę Popek i Roberta Rozmus. Reakcja ludzi na widowisko zaskakuje.
„Biesiada rockandrollowa” próbowała podbić serca widzów hitami lat 60.
Podczas „Biesiady rockandrollowej” wystąpili między innymi zespół „Skaldowie”, aktorzy i wokaliści Łukasz Zagrobelny i Michał Milowicz, była miss Monika Lewczuk i finalistka programu „The Voice of Poland” Martyna Zygadło. Poza nimi wystąpili także zwycięzca „Szansy na sukces” Michał Gasz i Damian Ukeje, „The Voice of Poland” – Łukasz Drapała i finalista Filip Gurłacz.
Tego wieczoru publiczność i widzowie mogli bawić się do przy największych przebojach polskiej muzyki młodzieżowej lat 60.
„Biesiada rockandrollowa” doczekała się wielu pozytywnych komentarzy
Fani TVP także w mediach społecznościowych nie ukrywają swojej sympatii. internauci zachwycają się najnowszym koncertem z cyklu „Polskie biesiady”. Pozytywnych opinii doczekało się także prowadzenie imprezy przez Annę Popek i Roberta Rozmusa.
- Kto wymyślił te Biesiady powinien dostać medal Pani Aniu Panie Robercie świetnie to prowadzicie Ja wczoraj do końca oglądałam i świetnie się bawiłam.
- Stare, dobre piosenki, które wszyscy potrafili zaśpiewać. Super koncercik.
- Super program i wspomnienia oraz tęsknota za młodością.
- Pani Ania i Robert fajnie prowadzą, super.
„Biesiada rockandrollowa” – internauci podzieleni
Choć wielu internautów jest zachwyconych „Biesiadą rockandrollową”, nie wszystkim ten koncert przypadł do gustu. W sieci można znaleźć także komentarze osób, którym format biesiad TVP niezbyt przypadł do gustu. Nie wszystkim przypadł także do gustu dobór wykonawców dopasowanych do nazwy „rockandrollowy”:
- Kto to słucha i ogląda?!
- Te biesiady podłapali z Niemiec. Tam właśnie ludzie tak się bawili przy piwku. Byłam i widziałam. A teraz u nas takie biesiady.
- Śmiechu warte.
- Ohydne to jest. Jakiś strasznie kiczowaty mezalians nibyrocka z disco polo w pseudoludowych strojach. Proponuję jeszcze „biesiadę jazzową”, „biesiadę bluesową”, „biesiadę klasyczną” i może jeszcze „operową”. Komuś w TVP nieźle odbija, albo po prostu brakuje pomysłów na ogłupianie ludu.
- Jak już to disco polo rock. Bo prawdziwego rocka w Polsce nie ma??? Nocny kochanek + Cugowscy i Ostrowska czy Kowalska z nimi taki Polish Metal Aliance, to by było coś!!!!
- Szkoda czasu na oglądanie!!! A już p. Popek przeszła samą siebie, żenada!!!!
- Nie widzimy się, ja nie oglądam.