Miszczak mocno podsumował karierę Dody. Wokalistka miała mu do powiedzenia tylko jedno
Doda udzieliła wywiadu redakcji "Świata Gwiazd". Poruszonych w nim zostało wiele wątków. Piosenkarka postanowiła odnieść się do słów Edwarda Miszczaka odnośnie jej kariery. Tylko ona mogła odpowiedzieć w ten sposób.
Miszczak jest dyrektorem programowym telewizji Polsat. Niedawno wobec Dody użył sformułowania, że jest ona wielkim talentem, ale niekoniecznie dobrze prowadzonym. Piosenkarka odpowiedziała na to stwierdzenie.
Doda odpowiada Edwardowi Miszczakowi
Rabczewska przyznała, że sama prowadzi siebie i swoją karierę i słowa dyrektora programowego Polsatu można różnie interpretować. Doda nazwała siebie osobą autentyczną i bardzo naturalną. Uważa to za swój atut.
Artystka dodała, że często za swoją szczerość ma nieprzyjemności i “obrywa po tyłku”, ale dzięki temu od ponad 20 lat ma wielu oddanych fanów, bo doceniają w niej te cechy i brak kalkulacji.
Doda o swoim wizerunku
Doda zdaje sobie sprawę z tego, że nie ma “wymuskanego” PR-u, ale zwyczajnie jest sobą. Słowa o tym, że niedobrze prowadzi swoją karierę interpretuje jako komplement, bo nigdy nie chciała mieć nieskazitelnego wizerunku.
Piosenkarka wie, że nie każdemu odpowiada jej osoba. Ma swój styl i nazywa się rebeliantką. Dodaje, że nie musi robić niczego, żeby ukryć swoje potknięcia zawodowe i prywatne, które czasem jej się zdarzają i jest zadowolona z przebiegu swojej kariery.
Doda jest wdzięczna Polsatowi
Doda przyznała jednak, że Polsat to telewizja, która wyciągnęła do niej rękę i dała jej wiele wsparcia. Planują razem reality-show, w mediach mówi się, że będzie to kolejny sezon programu “Doda. 12 kroków do miłości”. Piosenkarka przyznała, że jest wdzięczna stacji, że nie odwróciła się od niej, kiedy inni to zrobili.
Rabczewska przyznała, że jest bardzo lojalna i Polsat zawsze będzie u niej na pierwszym miejscu. Zapowiedziała, że latem ruszą zdjęcia do programu, aby na jesienną ramówkę zrobić świetne show.
Zobacz video:
