Milionerzy. "Przez głowę wkłada się". Uczestnik aż sam złapał się za głowę po przeczytaniu odpowiedzi
“Milionerzy” od wielu lat dostarczają rozrywki i wiedzy swoim fanom. Na antenie programu nie brakuje również zabawnych sytuacji. Jedna z takich miała miejsce w ostatnim odcinku teleturnieju. Uczestnik po pewnym pytaniu aż złapał się za głowę.
Osobą biorącą udział w “Milionerach” był nauczyciel z Torunia - Jędrzej. Tematyka pytania z pozoru była łatwa, jednak odpowiedzi rozłożyły mężczyznę na łopatki.
Zabawne pytanie w teleturnieju "Milionerzy"
Cała sytuacja miała miejsce już przy drugim pytaniu o gwarantowaną sumę 1000 złotych. Brzmiało ono:
- Przez głowę wkłada się:
- A. osiołki
- B. prosiaczki
- C. kangurki
- D. kubusie puchatki
Gdy Hubert Urbański skończył czytać warianty odpowiedzi, Jędrzej nie krył uśmiechu i lekkiej konsternacji tematyką pytania. Od razu zaczął zastanawiać się nad wzięciem koła ratunkowego.
Telefon do przyjaciela już przy pierwszym pytaniu w "Milionerach"
Ostatecznie nauczyciel zdecydował się na “telefon do przyjaciela”. Osobą po drugiej stronie słuchawki okazała się być dziewczyna mężczyzny. Myślała, że jej chłopak jest już na znaczne dalszym etapie gry.
Kobieta jednak oczywiście podpowiedziała Jędrzejowi, że poprawną odpowiedzią jest kangurek. Dzięki temu, że nauczyciel posłuchał się ukochanej mógł kontynuować grę w teleturnieju “Milionerzy”.
"Milionerzy": pytanie o stan upojenia alkoholowego
Ostatecznie Jędrzej opuścił studio nagraniowe z kwotą 10 tysięcy złotych. Przy pytaniu za 20 tysięcy zrezygnował z dalszej gry. Problem sprawiło mu pytanie o to, co stało się symbolem upojenia alkoholowego.
Odpowiedziami były:
- A. brytyjski lotniskowiec
- B. japoński wóz opancerzony
- C. amerykański śmigłowiec
- D. niemiecki samolot
Chodziło oczywiście o “pijany jak Messerschmitt”, a więc poprawną odpowiedzią było D. Niestety Jędrzej tego nie skojarzył, ale i tak na udziale w “Milionerach” zarobił sporą sumę.