Mieczysław Hryniewicz od lat nie ma kontaktu ze swoim synem. Alimenty płacił mu... inny znany gwiazdor
Mieczysław Hryniewicz postanowił uchylić rąbka tajemnicy odnośnie swojego życia prywatnego. Aktor wyznał, że już od lat nie ma kontaktu ze swoim jedynym synem. Kryje się za tym przykra historia. Okazuje się, że alimenty płacił chłopakowi inny znany artysta. Jak do tego doszło?
Mieczysław Hryniewicz udzielił wywiadu, w którym otworzył się na temat relacji w rodzinie
Mieczysław Hryniewicz jest znanym i lubianym aktorem na polskiej scenie artystycznej. Jego telewizyjny debiut miał miejsce w 1973 roku w serialu “Droga”, jednak prawdziwą popularność i sympatię Polaków udało mu się zdobyć dzięki roli Włodzimierza Zięby w “Na wspólnej”.
O jego życiu prywatnym wiadomo, że ma syna Jakuba z poprzedniego małżeństwa. W 2000 roku związał się z Ewą Strebejko, znaną scenografką i malarką, z którą wychowuje córkę Matyldę z jej poprzedniego związku. Wielu fanów zastanawiało się, jakie gwiazdor TVN-owskiej telenoweli ma relacje ze swoim biologicznym dzieckiem oraz jego matką. Właśnie okazało się, że tych właściwie nie utrzymuje. Powód ku temu jest przygnębiający.
Mieczysław Hryniewicz nie ma kontaktu z synem. Wyznał, dlaczego
Mieczysław Hryniewicz ma świetny kontakt ze swoją przybraną córką, czego nie można powiedzieć o jego biologicznym synu. W najnowszym wywiadzie dla portalu “ShowNews” zdradził, z czego wynika ten stan rzeczy:
To jest czas przeszły dokonany. Z byłą żoną, a jego matką też nie mam kontaktu. To są dorośli ludzie i nie rozumiem, że ktoś ma do mnie pretensje, że ja nie szukam kontaktu. Ja szukałem tego kontaktu do 18-20 roku życia mojego syna, a potem on wybrał sam. Powiedział: „cześć” – opowiadał aktor.
Zauważył również, że w wielu przypadkach rodzice w podeszłym wieku niemal w ogóle nie widują się z dziećmi, nawet jeśli nie mieszkają w dalekiej odległości. Apelował, by zmienić takie postępowanie:
Przecież ludzie mieszkają nieraz parę ulic dalej od swoich starszych rodziców i nie zaglądają do nich… Każdy ma swoje życie, swoje rodziny i to pielęgnujmy.
Kto spłacał alimenty syna Mieczysława Hryniewicza?
Okazuje się, że przez pewien czas alimenty syna Mieczysława Hryniewicza spłacał inny znany artysta. Jak do tego doszło? Jacek Kaczmarski był wieloletnim przyjacielem aktora. Na skutek zaskakującego skutku wydarzeń, zamiast czynszu, przekazywał on określoną kwotę Jakubowi.
Jacek Kaczmarski ze swoją dziewczyną wynajmował ode mnie i od mojej ówczesnej narzeczonej mieszkanie na Hożej w Warszawie. Dobrze wtedy zarabiał i zamiast czynszu płacił te moje alimenty – tłumaczył w wywiadzie Mieczysław Hryniewicz.
W dalszej części rozmowy artysta odniósł się również do oskarżeń, jakie w kierunku muzyka rzucała jego córka. Okazuje się, że dziewczyna zapamiętała Kaczmarskiego w przykry sposób — agresora, który regularnie stosował w domu przemoc.
Poznałem Jacka rodziców. Jego matka, malarka, miała pracownię przy Placu Konstytucji. Spotykaliśmy się tam czasem. Oczywiście, że czasem było tam winko, wódeczka i śpiew, ale to było bardzo sympatyczne. Nigdy bym nie posądził Jacka o przemoc w domu, o której później mówiła jego córka – wyznał Hryniewicz.
źródło: jastrzabpost.pl