Michał Wiśniewski otworzył się w temacie bankructwa. Opowiedział też o pechowym domu
Michał Wiśniewski otworzył się na temat najtrudniejszych momentów swojego życia. W nowym vlogu opowiedział o używkach, bankructwie oraz rozstaniu z Mandaryną. Ponoć wszystkiemu winien był pechowy dom.
Z tego powodu wokalista zdecydował się na budowę nowego. Ma to uchronić jego związek przed niepowodzeniem, jak stało się to w przypadku drugiego małżeństwa.
Michał Wiśniewski wystartował z nowym projektem
Michał Wiśniewski to wokalista i lider “Ich Troje”. Zespół przyniósł mu ogromną popularność. Muzyk w krótkim czasie zrobił karierę, na której dorobił się milionów. Dzięki temu nie musiał martwić się o to, co przyniesie następny dzień. Odbiło się to na jego życiu prywatnym, w którym pojawiły się używki i inne ryzykowane zachowania. Wiśniewski opowiedział o mrocznej stronie sławy w pierwszym odcinku “Jestem jaki jestem 3 czyli Wiśnia buduje". Jest to jego nowy, autorski projekt, w którym będziemy mogli obserwować budowę nowego domu, a przy tym życie osobiste muzyka.
Michał Wiśniewski buduje dom, a przy tym vloguje
Michał Wiśniewski wystartował z nowym, vlogowym formatem. Ma on pokazać proces powstawania jego nowej willi, a przy tym będzie dla widzów doskonałą okazją, by zajrzeć za kulisy życia wokalisty. Lider “Ich Troje” 20 lat temu sprawdził się już w podobnym kontencie — TVN emitowało wtedy reality show "Jestem, jaki jestem", w którym pokazano codzienność Michała Wiśniewskiego, jego żony Marty i ich dzieci.
W pierwszym odcinku “Jestem jaki jestem 3 czyli Wiśnia buduje" wokalista opowiedział o swoim uzależnieniu od alkoholu i hazardu, które doprowadziły do ogłoszenia przez niego bankructwa w 2020 roku.
- Wszystko straciłem. Upadłem... nawet nie na twarz. Na ryj. Kiedy trzy lata temu ogłoszono upadłość, kiedy straciłem już swój dom, bo teraz wynajmuję go po prostu, żeby mieć gdzie mieszkać, to tak naprawdę świat się dla mnie zaczął na nowo. Zaczęła być przynajmniej jakaś perspektywa na wyjście z życiowego impasu - wyznał przed kamerami.
Michał Wiśniewski o pechowej willi w Łazach
Michał Wiśniewski poświęcił chwilę, by opowiedzieć widzom historię pechowej willi w Łazach. Artysta kupił go dla Mandaryny, z którą byli wtedy małżeństwem. Jednak niedługo po wprowadzeniu się, doszło do rozstania pary. Wiśniewski nie chce, by podobnie stało się z jego najnowszym związkiem, dlatego postanowił, że tym razem zbuduje nowy dom od postaw, by nie przyniósł mu pecha jak ten w Łazach.
- W 2005 roku kupiłem dom w Łazach, pod Warszawą. I kilka miesięcy później wyprowadziła mi się żona. Więc chyba raczej nie przyniósł mi szczęścia. To był dom, w którym też nastąpiło rozstanie. Więc on jest chyba pechowy (...). Dom kupowałem dla żony numer dwa, a dzisiaj to moje piąte małżeństwo i miejmy nadzieję, że ostatnie - powiedział Wiśniewski.