Michał Wiśniewski ma piątkę dzieci z trzema kobietami. Tak będą wyglądały święta patchworkowej rodziny
Święta Bożego Narodzenia to czas radości i spotykania się z naszymi najbliższymi. Co jednak zrobić w przypadku, gdy nasza rodzina jest bardzo liczna i nie każdy może spotkać się z danym jej członkiem? Z pomocą przychodzi Michał Wiśniewski.
Muzyk jest nie tylko świetnym piosenkarzem, ale też wspaniale odnajduje się w roli ojca piątki swoich trzeci: Xaviera, Etiennette, Fabienne, Vivienne oraz Falco Amadeusza. Już niedługo na świecie powita on swoją szóstą pociechę, która jest owocem jego obecnego małżeństwa z Polą Wiśniewską.
Co ciekawe, wokalista doczekał się piątki swoich dzieci z trzema różnymi kobietami, dlatego łatwo sobie wyobrazić, że ciężko mu zebrać w jednym miejscu wszystkich bliskich. Jak więc radzi sobie w święta?
Michał Wiśniewski zdradza, jak spędza Boże Narodzenie
Gwiazdor udzielił niedawno szczerego wywiadu, podczas którego opowiedział trochę o tym, jak stara się łączyć swoich bliskich, co może wydawać się niesamowicie trudne, patrząc na liczebność jego najbliższej rodziny. Michał Wiśniewski, co robi, aby uniknąć rodzinnych kłótni, z tym związanych.
Z wypowiedzi piosenkarza można wnioskować, że razem ze wszystkimi swoimi dziećmi spotyka się on już przed świętami Bożego Narodzenia – 23 grudnia.
– Spotykamy się 23 grudnia wszyscy razem, dzień przed Wigilią. Tak, żeby dziadkowie mogli spotkać się z całą rodziną już 24 i podzielić opłatkiem. Natomiast dla nas Wigilia jest symboliczna. Jest to jedyny moment, no jeszcze Wielkanoc. To też stało się tradycją. To są dwa takie momenty w roku, gdzie spotykamy się wszyscy razem bez względu na to, gdzie jesteśmy – opowiedział Michał Wiśniewski w rozmowie z portalem Pudelek.
Czy Michał Wiśniewski preferuje święta na bogato?
Przy okazji juror programu „Twoja twarz brzmi znajomo” wypowiedział się na temat tego, jak dokładnie wygląda u niego rodzinne świętowanie. Okazało się, że na jego wigilijnym stole brakuje jednej kultowej potrawy – karpia w galarecie. Wszystko dlatego, że nikt za nim nie przepada.
– My od dłuższego czasu tak naprawdę na Wigilię zamawiamy to, co jemy, a nie to, co musi się znaleźć na stole. U nas nie ma chętnych na karpia w galarecie, w związku z czym od wielu lat tego nie mamy – powiedział wokalista w tym samym wywiadzie.
Michał Wiśniewski ujawnił także, że jego rodzina nie jest jedną z tych, która woli spędzać święta Bożego Narodzenia „na bogato”.
– Mógłbym tutaj opowiadać, że będę specjalnie oszczędzał, ale nie będę. My nigdy nie lecimy na bogato – zdradził gwiazdor.
Zobacz zdjęcia:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Odetchnij w końcu pełną piersią. Znamy sprawdzone sposoby
- Nie jedz tego wieczorem. Jeśli się zapomnisz, możesz mieć problemy ze snem
- Najpierw napadł na Gąsowskiego i go okradł. Ciężko uwierzyć, co stało się chwilę później. Fani zamarli
