Anna Frankiewicz 11.09.2019 14:16

Mężczyzna szykował się do snu. Nagle zobaczył coś przerażającego w łóżku

unsplash.com – Jp Valery

Mężczyzna nigdy nie spodziewał się, że kładąc się do łóżka, zobaczy w nim coś takiego. Odkrył, że w jego łóżku zadomowiło się coś, czego nigdy nie spodziewał się ujrzeć na żywo. Był przerażony. Na całe szczęście służby mundurowe szybko zareagowały. Nikomu nic się nie stało, ale mieszkańcy tego bloku najedli się strachu.

Z takiego niespodziewanego gościa pod kołdrą nikt by się raczej nie ucieszył. Mężczyzna, gdy tylko dokonał tego odkrycia, natychmiast zadzwonił po straż miejską. Ci na całe szczęście wiedzieli jak się za to wziąć i szybko opanowali sytuację.

Mężczyzna odkrył ogromnego pytona

Szykując się do spania, ten mieszkaniec osiedla Chemików w Oświęcimiu, odkrył że ktoś zajął jego miejsce w łóżku. Był to… ogromny pyton tygrysi. Przerażony mężczyzna zadzwonił po straż miejską, która powiadomiła OTOZ Animals. Inspektor ds. ochrony zwierząt poinformował, że nie było dużego zagrożenia. Wąż, owszem, może ugryźć, ale nie jest jadowity.

Po tym, jak został zabezpieczony, węża przetransportowano do schroniska. „Właściciel proszony jest o kontakt ze schroniskiem. Wąż zostanie wydany po uprzednim okazaniu jego dokumentacji” napisano w poście oświęcimskiego OTOZ Animals na Facebooku. Ten na całe szczęście odnalazł się szybko. Okazało się, że mężczyzna wraz z wężem mieszka w tym samym bloku co nieszczęśliwy znalazca. Wąż najprawdopodobniej pomiędzy mieszkaniami przedostał się po gzymsie.

Czy pyton jest niebezpieczny?

Większość z nas raczej nie odkryje pytona w swojej sypialni, jednak jak widać po komentarzach, wiele osób się tego obawia. „Gratuluję zimnej krwi znalazcy… Ja bym już w szpitalu po zawale była… Chociaż serce mam zdrowe” napisała jedna z komentujących na Facebooku. Inni straszą prawnikami „Panu znalazcy proponuję kontakt z prawnikiem i dojenie sprawcy ile wlezie, może się nauczy dzięki temu, że trzeba ponosić konsekwencje”.

Czy rzeczywiście jest się czego obawiać? Tak, jeśli jest się wiewiórką, królikiem lub gołębiem. Pytony, nawet te ogromne, żywią się małymi ssakami i ptactwem. Chowają się w wysokich trawach lub wylegują w słońcu. Jeśli jakiegoś spotkamy, wystarczy zadzwonić po odpowiednie służby. Wąż na pewno nie będzie nas gonił. Ma co prawda zęby i może ugryźć, ale nie jest jadowity. Nie należy podchodzić do niego ani go drażnić, bo wtedy, jak każde zwierze, będzie się bronił.