Kupił starą książkę w antykwariacie. W środku znalazł łamiącą serce dedykację
Mężczyzna kupił książkę w jednym z warszawskich antykwariatów. Kiedy wrócił do domu, natychmiast zamieścił wpis na Facebooku, mając nadzieję, że uda mu się odnaleźć jego pierwotnego właściciela. Dedykacja, która znajdowała się w środku, rozerwała jego serce na milion kawałków.
Pamiątki, które dostajemy od bliskich, powinny zostać z nami do samego końca. Dzięki nim jesteśmy w stanie przywołać piękne wspomnienia, bezpieczeństwo i uczucia, które czuliśmy w chwili otrzymania prezentu. Nie zapominajmy, że na pozór najprostsze gesty są w stanie kształtować nasz charakter i osobowość. Mężczyzna, który postanowił zwrócić książkę jego właścicielowi, nie mógł postąpić inaczej.
Mężczyzna kupił książkę w antykwariacie
Historią, która mu się przytrafiła, postanowił podzielić się na jednej z grup na Facebooku. Okazuje się, że mężczyzna jest ogromnym miłośnikiem literatury. Po kolejne pozycje najchętniej wybiera się do jednego z warszawskich antykwariatów.
Jak sam przyznaje, nigdy nie szuka konkretnych tytułów. Tym sposobem prawdziwe perełki niemalże same wpadają w jego ręce. Jedna z zakupionych książek wywołała u niego lawinę łez. Była też powodem, dla którego zdecydował się na napisanie swojego postu i znalezienie pierwotnego właściciela.
– Nie wiedziałem, że zwykłe odwiedziny w moim ulubionym antykwariacie, skończą się na tak emocjonujących przeżyciach. Nie wiem, jak do tego doszło, ale ta cenna książka trafiła na sprzedaż (…) Bardzo chciałbym ją zwrócić (…) – napisał.
Co znajdowało się w środku?
Na pierwszej stronie znajdowała się dedykacja napisana przez anonimowego ojca w 1993 roku. Książka pt. Ania z zielonego Wzgórza miała być pamiątką dla jego ukochanej córeczki, ponieważ ten zmagał się z nieuleczalną chorobą. Gdy przegrał nierówną walkę, najprawdopodobniej poprosił kogoś, by wręczył ją dziewczynie.
– Kochana Córeczko,
Jeśli to czytasz, mnie już nie ma przy Tobie – choroba wygrała, ale wiedz, że ja zawsze będę przy Tobie. Miej zawsze marzenia, goń sny. Kochaj do utraty tchu, Tata – napisał mężczyzna w dedykacji.
Wpis natychmiast poruszył internautów, którzy rozpoczęli poszukiwania pierwotnej właścicielki. Takie znaleziska nie zdarzają się często.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Mężczyzna pozostawił wzruszającą dedykację.
Wpis spotkał się z ogromnym odzewem ze strony Internautów.
ZOBACZ TEŻ:
- Emerytura zwolniona z podatku. Spełnia się największe marzenie emerytów
- Zmiany w „The Voice of Poland”? Wiemy, kto zasiądzie w fotelach jurorów w nowej edycji
- Znaki zodiaku kobiet, które przyciągają nieodpowiednich mężczyzn. One powinny szczególnie uważać
- Zauważyliście kiedyś jeden paznokieć pomalowany u mężczyzny? Nie stoi za tym przypadek ani moda
- Sparaliżowana kobieta z ciężkimi dolegliwościami trafiła do szpitala. Lekarze zajrzeli między jej nogi i zamarli, znaleźli przyczynę choroby