Adoptowana córka Martyny Wojciechowskiej w Polsce! Zdjęcie chwyta za serce
Martyna Wojciechowska opublikowała na swoim Instagramie zdjęcie z powitania swojej adoptowanej córki, Kabuli. 20-letnia dziewczyna z Tanzanii, którą Martyna Wojciechowska poznała podczas kręcenia jednego z odcinków Kobiety na krańcu świata przyleciała do Polski.
Znana podróżniczka była tak poruszona historią Kabuli, że postanowiła ją adoptować i wspomóc finansowo jej edukację w Tanzanii. Spotkanie na warszawskim lotnisku było pełne emocji.
Martyna Wojciechowska adoptowała córkę?
Cztery lata temu Martyna Wojciechowska kręciła w Tanzanii odcinek swojego hitowego programu Kobieta na krańcu świata. Tematem odcinka były napaści na albinosów, które są codziennością w tej części świata. Na albinizm (bielactwo) cierpi tam kilkanaście razy więcej osób niż w pozostałych krajach świata. Lokalni wierzą, że osoby, które są albinosami posiadają magiczne moce, a talizmany wytworzone z ich części ciała mają przynieść bogactwo, sławę i poważanie. Albinosi są więc chodzącymi sztabkami złota — przez co narażeni są na napaści, a nawet utratę życia.
Kabula, którą Martyna Wojciechowska poznała na planie odcinka Kobieta na krańcu świata, cierpi na albinizm i w wieku 12 lat została napadnięta przez grupę mężczyzn z sąsiedniej wioski. Mężczyźni włamali się w nocy do domu Kabuli i maczetą odrąbali jej rękę, która była im potrzebna do zrobienia amuletów. 12-letnia albinoska prawie wykrwawiła się wtedy na śmierć i cudem została uratowana. Po incydencie Kabula została przeniesiona do specjalnego zamkniętego ośrodka, w którym przebywali i uczyli się inni pokrzywdzeni albinosi z Tanzanii.
Martyna Wojciechowska usłyszała o Kabuli kiedy ta miała 16 lat. Jej historia tak poruszyła polską podróżniczkę, że postanowiła adoptować dziewczynę i umożliwić jej podjęcie studiów prawniczych w Tanzanii. W wywiadzie dla Vivy Martyna Wojciechowska opowiedziała o tym, jak widzowie Kobiety na krańcu świata również wzruszyli się historią Kabuli i zaczęli wpłacać sumy pieniędzy na konto fundacji:
– Po emisji programu wiele osób chciało jej pomóc. Zaczęli przelewać pieniądze na konto utworzone przez zaprzyjaźnioną fundację. Bez żadnej akcji reklamowej zebraliśmy 100 tysięcy złotych i dzięki temu Kabula może kształcić się, żeby zostać prawnikiem i bronić ludzi takich jak ona – słabszych i wykluczonych. Oświadczyłam oficjalnie przed rządem Tanzanii, że Kabula przechodzi pod moją opiekę i że będę finansować jej życie oraz edukację. – powiedziała w wywiadzie dla magazynu polska podróżniczka.
Na podstawie historii Kabuli i podobnych jej osób w Tanzanii, Martyna Wojciechowska nakręciła wielokrotnie nagradzany na świecie dokument Ludzie duchy, który opowiada o przestępstwach na albinosach motywowanych lokalnymi wierzeniami.
Martyna Wojciechowska i Kabula?
Martyna Wojciechowska niedawno świętowała 10 urodziny swojego programu, Kobieta na krańcu świata, a także 10 urodziny swojej córki, Marysi. Z tej okazji zaprosiła do Polski swoją adoptowaną córkę, Kabulę. 20-latka przyleciała z Tanzanii do Warszawy 12 września. Jak podają źródła, ma zostać przez jakiś czas z Wojciechowską i swoją nową rodziną, a potem wrócić do Tanzanii, by dalej się kształcić. Spotkanie Martyny Wojciechowskiej i Kabuli na lotnisku Chopina było bardzo emocjonujące dla obu kobiet, o czym świadczy nie tylko urocze zdjęcie, ale i nagrany z tej okazji krótki filmik. Pod zdjęciem internauci zostawili tysiące serduszek i pozytywnych komentarzy, w których gratulowali polskiej podróżniczce:
– Ale emocje! Warto żyć dla takich chwil!
– Jejku popłakałam się! Jest pani cudowna! Niech pani pozdrowi Kabule. No piękny widok. – pisali pod zdjęciem internauci.
Co ciekawe, Martyna Wojciechowska przyznała, że chciałaby odwiedzić Kabulę w Tanzanii, jednak władze tego kraju odmawiają jej wjazdu z powodu nagłośnienia niewygodnego tematu, jakim są prześladowania albinosów:
– Jestem w Tanzanii niemile widziana. Nie dostałam zgody na wjazd. Nie dostałam zgody na filmowanie i byłam tym absolutnie zszokowana. Okazało się, że moja działalność na terenie Tanzanii jest po prostu niemile widziana przez rząd, ponieważ nagłaśniam tematy, które są niewygodne. – wyznała Martyna Wojciechowska Plejadzie.
Jesteśmy poruszeni historią Kabuli, mamy nadzieję, że jej pobyt w Polsce będzie długi i pełen miłych wrażeń. Kibicujemy Martynie Wojciechowskiej w jej dalszych podróżach i zmienianiu świata na lepsze.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
ZOBACZ TEŻ:
- Gwiazdy, które walczą o prawa zwierząt. Nie tylko Rusin i Krupa
- Seks doświadczenia, które każdy powinien przeżyć
- Znaki zodiaku znanych ludzi. Co mówi o nich astrologia?
źródło: viva.pl, plejada.pl, plotek.pl, mamadu.pl, wp.pl, fakt.pl, jastrzabpost.pl