Marta Kaczyńska jako dziecko została przyłapana przez sąsiadkę na balkonie. Zaskoczyła rodziców swoją postawą
Mało kto by się tego spodziewał, ale prawda, jest taka, że Marta Kaczyńska, jako dziecko wcale nie była tak grzeczna, jakby się wydawało. Jej mama, Maria Kaczyńska zdradziła przed laty w wywiadzie dla Twojego Stylu, że ich sąsiadka przyłapała ją na balkonie z papierosem, kiedy ta była jeszcze w siódmej klasie szkoły podstawowej.
Od tragicznej śmierci Marii i Lecha Kaczyńskich minęło już ponad 10 lat, jednak w dalszym ciągu wspominane są ich wywiady dla mediów. W jednym z nich Maria Kaczyńska opowiedziała, że jej córka Marta Kaczyńska została złapana z papierosem, będąc w wieku szkolnym.
Sąsiadka złapała Martę Kaczyńską na gorącym uczynku
Raczej mało osób spodziewałoby się, że Marta Kaczyńska byłaby zdolna do takiego zachowania, jednak prawda jest zupełnie inna. Jak wielu ludziom w młodym wieku zdarzały jej się wybryki, o czym opowiedziała jej mama Maria Kaczyńska.
Małżonka Lecha Kaczyńskiego zawsze była obecna u jego boku, jednak bardzo często pozostawała w cieniu, co nie oznaczało, że nie udzielała wywiadów i nie wyrażała własnego zdania na różne tematy. Niedawno wspominaliśmy jej wypowiedź na temat aborcji, którą możecie zobaczyć >tutaj<.
Kiedy tylko dochodziło do możliwości udzielenia wywiadu przez tragicznie zmarłą byłą pierwszą damę, mogliśmy usłyszeć wiele ciekawostek na temat życia prywatnego Kaczyńskich, a także wiele opinii na temat państwowych spraw bieżących.
Wielokrotnie te wypowiedzi były wręcz szokujące. Tak stało się w udzielonym wywiadzie dla magazynu Twój Styl, w którym Maria Kaczyńska zdradziła, że kiedy jej córka była jeszcze w wieku szkolnym ich sąsiadka przyłapała ją na gorącym uczynku. Mianowicie pod ich nieobecność w domu Marta Kaczyńska siedziała na balkonie i paliła papierosa.
Marta Kaczyńska została złapana z papierosem, jako dziecko
Maria Kaczyńska nie ukrywała, że postawa ich córki bardzo ją zdziwiła, jednak do wszystkiego postanowiła się przyznać, oraz napisała swojej mamie bardzo długi list wyjaśniający. Lech Kaczyński nigdy nie dowiedział się o zaistniałej sytuacji.
– Jak Marta była w siódmej klasie, sąsiadka zobaczyła ją na balkonie z papierosem. „Niemożliwe” mówię, a okazało się, że możliwe. Przyznała się, potem napisała mi wielki list wyjaśniający. Mężowi nie powiedziałam – powiedziała Maria Kaczyńska w rozmowie dla Twojego Stylu.
Marta Kaczyńska rzadko udziela się w mediach społecznościowych, jednak kiedy już to zrobi, to z prawdziwym przytupem. Lata temu social media nie istniały, zatem ludzie szukali innych form rozrywki. Niestety po incydencie z papierosem została jej nieco ograniczona, a nad wszystkim czuwał tata Marty.
– Ale późniejsze powroty z imprez Marta targowała u ojca. My zawsze upieraliśmy się przy 22, potem ona dzwoniła i Leszek przedłużał jej o godzinę, a potem już on dręczył ją telefonami. Wstydziła się tego, ale musiała odbierać, bo a nuż się zjawi! Nigdy nie położył się spać, dopóki nie wróciła – mówiła Maria Kaczyńska.
Spodziewalibyście się tego po Marcie Kaczyńskiej?
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Internauci oburzeni po tym, co zrobiła Marta Manowska w „Sanatorium miłości”
- Blanka Lipińska pokazała, jak kiedyś wyglądały jej zęby. Internauci zdębieli „Tak, to ja”
- Choroba okazała się silniejsza. Nie żyje słynny muzyk, miał 47 lat
Źródło: se.pl