Marek "Krzykacz" zmarł prawie 4 lata temu. Tak teraz wygląda życie jego syna
Marek “Krzykacz” znany z programu “Złomowisko PL” zmarł prawie cztery lata temu. Biznes przejął po nim jego syn Janusz. Mężczyzna robi, co w jego mocy, aby zasłużyć na dumę swojego zmarłego ojca. Tak wygląda obecnie jego życie.
"Krzykacz" był znanym bohaterem programu "Złomowisko PL"
Serial dokumentalny przedstawiał złomowiska w Polsce i był emitowany na antenie Discovery Chanel. Pojawiały się w nim osoby z całego kraju, które zajmowały się tymi miejscami i opowiadały, co się w nich dzieje. Poznaliśmy między innymi ekipy z Pruszkowa, Otwocka czy Legionowa. Jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci, które szybko zaskarbiły sobie sympatię widzów, był bez wątpienia “Krzykacz”.
Marek Pawłowski był zbieraczem złomu z Pruszkowa, który wraz ze swoimi współpracownikami oraz członkami rodziny pokazywał, jak wygląda jego zawód. Mężczyzna zmarł 31 grudnia 2020 roku, w sylwestrową noc, w wieku zaledwie 47 lat. Do tej pory nie ujawniono bezpośredniej przyczyny jego odejścia, według nieoficjalnych informacji do śmierci mógł doprowadzić wylew.
Mąż Kaczorowskiej posunął się do ostateczności. Tak pożegnał się z dawnym życiem Nie żyje ceniona dziennikarka. Jeszcze w poniedziałek była w pracySyn "Krzykacza" przejął biznes po ojcu
Widzowie programu “Złomowisko PL” z pewnością zdają sobie sprawę z tego, że znany “Krzykacz” miał syna Janusza. Mężczyzna pojawiał się w odcinkach serialu dokumentalnego i wspierał ojca w pracy. Jak się okazuje, postanowił kontynuować jego dzieło.
Tata wszystko zaczął. Gdyby nie on, nie byłoby mnie tu z wami. Kontynuuję dzieło taty. Mam nadzieję, że z góry na mnie patrzy i widzi, że staram się, że robię to, co on całe życie robił. Że jest ze mnie dumny i trzyma za mnie kciuki - mówił niemal rok temu na jednym z nagrań opublikowanych na platformie TikTok.
ZOBACZ TEŻ: Awantura o kasę: Poprowadził dwa odcinki i już wydał oświadczenie
Tak teraz żyje syn "Krzykacza" z programu "Złomowisko PL"
Program “Złomowisko PL” został zdjęty z anteny w 2021 roku, pojawił się jednak inny format, który jest jego godnym zastępcą. Chodzi o “Złomiarzy”, serial, który opowiada o osobach pełniących ten sam zawód. Tę produkcję można oglądać na platformie streamingowej Polsatu. To tam możemy obecnie spoglądać na losy Janusza, syna zmarłego “Krzykacza”. Oprócz tego mężczyzna prowadzi również swoje media społecznościowe. Okazuje się, że jest rozpoznawany na ulicy.
Gdy szliśmy do galerii handlowej, to co chwila ktoś chciał sobie z nim robić zdjęcie. Mnie też ludzie już powoli kojarzą i mówią: "Siemano, lubiliśmy twojego tatę, przykro nam, że nie żyje". I też chcą sobie ze mną zrobić zdjęcie. Zresztą mój biznes opiera się w 80 procentach na tym, że ludzie znają mnie z telewizji. Dzwonią, żebym po coś przyjechał, i potem robią sobie ze mną zdjęcie - mówił w rozmowie z portalem gazeta.pl.
Choć Janusz Pawłowski nie dzieli się zbyt szeroko swoim życiem prywatnym, wiadomo, że ma narzeczoną. O niej również wspomniał w przytoczonym wywiadzie.
Powiem tylko, że moja narzeczona jest miła i kochana, wynajmujemy razem mieszkanie. O ślubie myślimy, że może uda się za rok albo dwa, bo musimy na ten ślub uzbierać sobie pieniądze. [...] Ja lubię pieniądze wydawać. Jestem rozrzutny, a moja narzeczona odwrotnie. Jak chcę jakieś pieniądze oszczędzić, to jej daję, bo ona to potrafi.