Mama uczestniczki „Sanatorium miłości” była Rosjanką. Natalia do dziś nie może zapomnieć o tym, co jej zrobiła
Jedna z uczestniczek najnowszego sezonu „Sanatorium miłości” opowiedziała w drugim odcinku niezwykle smutną historię. Pani Natalia miała bardzo nieszczęśliwe dzieciństwo.
Nowe odcinki programu można oglądać od 20 marca na kanale TVP1, w każdą niedzielę o godzinie 21.15. 27 marca widzowie poznali historię Natalii, której życie zdecydowanie nie rozpieszczało.
„Sanatorium miłości 4”: „Potrafiła mnie tak zdeptać, zeszmacić”
Z Natalią rozmawiała Marta Manowska. Prowadząca nie kryła poruszenia, słuchając opowieści uczestniczki. Mama pani Natalii była Rosjanką z Uralu – przyjechała do Polski, nie znając języka. Seniorka do dziś pamięta przykre wspomnienia związane ze swoją rodzicielką.
Już jako 13-letnia dziewczynka musiała być samodzielna, jej relacje z matką były bardzo toksyczne i nie poprawiły się ani trochę, kiedy Natalia dorosła.
– Potrafiła mnie tak strasznie zdeptać, zeszmacić. Uważam, że oszukała mnie. Poszło o pieniądze. Ale to nie były jej pieniądze, to były moje pieniądze – rozpoczyna opowieść uczestniczka.
– Mam od niej okropne listy. Pisała tak: „Jak będę umierać, to cię przeklnę” – wyznała pani Natalia ze łzami w oczach.
Kobieta dodała, że wybaczyła matce, ale nie chce z nią mieć kontaktu. Biorąc pod uwagę powyższe okropności, nie można się jej dziwić. Pozostaje mieć nadzieję, że Natalia zazna trochę szczęścia w programie.
Zobacz film:
Wyświetl ten post na Instagramie
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Skuteczne sposoby na wzmocnienie odporności u dzieci. Zapomnisz o ciągłym bieganiu do lekarza
- Twoje dziecko skończyło 6 miesięcy? To jeden z najważniejszych momentów
- Viki Gabor przeszła samą siebie. Jurorów i widzów aż zatkało po tym, co zrobiła w TTBZ
Źródło: Sanatorium miłości, TVP