Mama Anny Przybylskiej cierpi po śmierci córki. Korzysta z pomocy specjalisty z powodu hejtu
Ciężko wyobrazić sobie większy ból niż utrata dziecka. W 2014 roku to właśnie z tą tragedią musiała zmierzyć się mama wspaniałej aktorki Anny Przybylskiej. Do dziś Pani Krystynie ciężko jest pogodzić się z tym wydarzeniem.
Szczerze opowiedziała, o tym, co czuje do dziś. Po śmierci córki doświadczyła wiele nieprzyjemności, które spowodowały, że musiała zasięgnąć pomocy specjalisty.
Mama Anny Przybylskiej wciąż cierpi po utracie córki
W najnowszym odcinku „Miasta Kobiet”, który ukaże się w najbliższą niedzielę mama uwielbianej aktorki, zdecydowała się na wstrząsające wyznanie. Otwarcie powiedziała w pierwszych fragmentach, co czuje.
Zapytana, czy po 8 latach od utraty dziecka jeszcze nie wypłakała bólu, odpowiedziała bardzo wymownie:
– Nie mam kiedy. Raz, że zaraz rzuciłam się w wir, trochę pomagałam Jarkowi. […] Zostałam mamą i babcią. […] Dzieci, jak są w domu, czy jestem u nich, wtedy mnie rozrywa. Najbardziej, kiedy śpią. Najbardziej rozbiera mnie Jasiu, bo najmniejszy — odpowiedziała mama Anny Przybylskiej.