Publikujemy cześć zeznań Mamy Kacpra S.

Mama Kacpra wyznała, co powiedział jej syn po dokonanej zbrodni

Rodzice 15-letniego Kacpra w dalszym ciągu doszukują się powodów, dla których mógłby dopuścić się tak niewyobrażalnie bestialskiego czynu. Wiadomo, że niedługo przed tragedią Patrycja z Kacprem zerwali ze sobą, jednak koleżanki 13-latki stwierdziły, że dziewczyna robiła wszystko, by wrócić do swojego ukochanego chłopaka.

Tymczasem mama Kacpra w rozmowie z Faktem zdradziła, co dokładnie wydarzyło się w ich domu 13 stycznia. Nic nie wskazywało na tak tragiczny przebieg sytuacji. Zachowywał się jak gdyby nigdy nic, jednak zdradził, że pokłócił się z Patrycją i był nieco zamknięty w sobie.

– Wieczorem po godzinie 19 Kacper do nas dołączył. Był trochę rozkojarzony, ale wtedy nic mnie nie zaniepokoiło. Wróciliśmy do domu, rzucaliśmy się śnieżkami, bawił się z młodszym bratem na śniegu i wyszedł z psem. Potem powiedział mi: że się spotkał z Patrycją i że się pokłócili – relacjonowała mama chłopaka.

Według ustaleń Super Expressu chłopak niedługo po tym, jak prawda wyszła na jaw miał przyznać swojemu ojcu, że Patrycja zmusiła go do tego bestialskiego czynu. Tak czy inaczej, nic nie usprawiedliwia rzeczy, jakiej się dopuścił. Przypomnijmy, że sekcja zwłok Patrycji wykazała ciążę.

Rodzice boją się o życie Kacpra

Tata Kacpra również zrelacjonował swoją wersję zdarzeń. W momencie tej niewyobrażalnej tragedii znajdował się za granicą, gdzie na co dzień pracuje. Musiał jednak w jak najszybszym tempie stawić się w Piekarach Śląskich.

– Byłem w pracy w Niemczech. Gdy się dowiedziałem co zrobił, nie mogłem w to uwierzyć. Wciąż mam nadzieję, że to tylko koszmar, że się obudzimy i będzie jak dawniej, normalnie […] To jest niewyobrażalny dramat zarówno dla nas, jak i dla rodziców tej dziewczyny, my tego nie rozumiemy, nie znajdujemy powodów, dla których on to zrobił – mówił dla Faktu tata Kacpra.

Rodzice obawiają się o życie i zdrowie swojego syna. Po wykonaniu telefonu do izby dziecka, w której znajdował się 15-latek przyznano, że chłopak nic nie mówi, tylko siedzi skulony i będzie przewieziony do schroniska. Będą błagać rodziców Patrycji o wybaczenie.

– Dzwoniliśmy na izbę dziecka, siedzi skulony, nic nie mówi, będą go przewozić do schroniska. Ja nawet nie wiem, czy do niego dociera, jak straszliwy czyn popełnił […] Będziemy błagać rodziców Patrycji o wybaczenie! To dramat dwóch rodzin, z którym będziemy musieli się zmagać do końca życia! – opowiadali rodzice Kacpra dla Faktu.

W miejscu zbrodni ludzie składają znicze i zdjęcia zamordowanej dziewczyny.

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

• Tak mieszka Krystyna Pawłowicz. Nie do wiary, co powiesiła na ścianie
• Nie żyje uwielbiana aktorka, miała 38 lat, ciało znaleziono na podłodze w jej mieszkaniu
• Małgorzata Rozenek wspiera WOŚP. Ludzie zdębieli, widząc, co wystawiła na licytację

Źródło: wiadomosci.radiozet.pl