Magdalena Ogórek skomentowała jazdę po alkoholu Jerzego S. Mocne słowa mówią same za siebie
Magdalena Ogórek nie mogła się powstrzymać, w wymowny sposób skomentowała incydent z udziałem Jerzego S. sprzed kilku tygodni. Jasno dała do zrozumienia, co sądzi o jego występku.
W poniedziałek 17 października media obiegła informacja o wypadku z udziałem Jerzego S., który prowadząc samochód, potrącił motocyklistę. Na szczęście poszkodowany nie doznał poważnych obrażeń i był w stanie ponownie wsiąść na pojazd, by dokonać obywatelskiego zatrzymania. Niemniej kontrowersje wzbudził fakt, że podczas kontroli badanie alkomatem wykazało 0,7 promila alkoholu we krwi kierowcy.
Magdalena Ogórek nie mogła się powstrzymać, wbiła szpilę Jerzemu S.
Zdarzenie z połowy października wywołało niemały szum w mediach, którego echa słyszalne są do dziś. Jerzy S. przyznał, że przed jazdą wypił trzy lampki wina. Oczywiście w oficjalnym oświadczeniu, przekazanym przez syna padły gorące przeprosimy, a jednocześnie w rozmowie z „Faktem” sprawca podkreślał, że „nikomu nie zrobił nic złego”.
We wtorek 29 listopada, po niemal dwóch miesiącach, pełnych domysłów, spekulacji i zaciekłej wojny pomiędzy pomstującymi a obrońcami, kierowca w końcu usłyszał zarzuty. Prokurator zaznaczał, że z racji braku obrażeń, incydentu nie można zakwalifikować jako wypadek. Ostatecznie do mediów podano informację, że Jerzemu S. grozi ograniczenie lub pozbawienie wolności do dwóch lat, lub kara grzywny.
W obronie stanął m.in. Wiktor Zborowski oraz Agnieszka Holland i Krystyna Janda. W mediach nie brakowało też jednak zwolenników wymierzenia surowej kary dla łamiącego przepisy. Dołączyła do nich Magdalena Ogórek.
W satyryczno-publicystycznym programie „W tyle wizji”, emitowanym na antenie TVP Info postanowiła odnieść się do sytuacji i dość uszczypliwie skomentować sytuację 75-latka, który niejednokrotnie stawał w opozycji i krytykował Telewizję Polską.
Rozmowa dotyczyła Jerzego Fedorowicza, polskiego aktora, a obecnie senatora PO oraz jego wypowiedzi o wpływie artystów na wolność i demokrację w Polsce.
– Ostatnio aktorzy mają kiepską passę, że tu wymienię pewnego aktora z Krakowa – stwierdziła z przekąsem, po czym dodała – jak sobie poczytałam, co tam się działo w prokuraturze, to mi się odechciało
Wyświetl ten post na Instagramie
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Odetchnij w końcu pełną piersią. Znamy sprawdzone sposoby
- Nie jedz tego wieczorem. Jeśli się zapomnisz, możesz mieć problemy ze snem
- Doda skrytykowana przez internautów, przekroczyła granicę dobrego smaku?„Ciekawe, jak twój obecny będzie to znosił”
Źródło: Super Express