Mało kto wiedział, co się dzieje z Maciejem Orłosiem. Po odejściu z TVP zaczął nowe życie
Orłoś jako prezenter „Teleexpressu” zapisał się w pamięci widzów dzięki swojego obyciu i dowcipowi. Teraz te umiejętności mogą mu się przydać przy okazji realizowania nowej pasji.
Maciej Orłoś po odejściu z TVP zaczął zupełnie nowe życie. Na początku współpracował jeszcze z Wirtualną Polską, a potem zajął się czymś, co było dla niego ważne od bardzo dawna – ekologią. Wziął udział w nagraniu przedstawienia eksperymentalnego teatru ekologicznego. Jakie są tego efekty?
Maciej Orłoś zaangażował się w ekologię. Chciał ograniczenia plastiku
Słynny prezenter już od lat angażował się w działania ekologiczne – starał się działać na rzecz ograniczenia plastiku w życiu codziennym i pomagał organizacjom wspierającym ochronę środowiska.
Swoją pierwszą przygodę z walką z plastikiem zaczął od badania na obecność plastiku w swoim organizmie. Wyniki go powaliły.
– Trzeba sobie kliknąć w odpowiedniej części mózgu i przestawić się na myślenie, że naprawdę trzeba codziennie zdecydowanie ograniczać plastik – pisał potem w mediach społecznościowych.
Prosił wówczas, by zwracać uwagę na to, w czym kupuje się różne produkty.
– Prawie wszystko jest w folii! Koszmar! Otwórzmy oczy, bo utoniemy w plastikowych śmieciach – apelował.
Nowa ekologiczna rola. Orłoś narratorem w teatrze
Maciej Orłoś nie ustaje w swoich działaniach na rzecz środowiska. Stara się angażować w nie na różne sposoby – niedawno wdział strój Ekomana i przekonywał ludzi na ulicach Warszawy do ograniczenia korzystania z plastiku.
Niedawno został również narratorem w eksperymentalnym teatrze ekologicznym założonym przez Organizację Odzysku Opakowań .
– Jako aktor, to także moje zawodowe powołanie, o czym wiele osób nie wie – myślę, że odnajdę się znakomicie w miejscu jakim jest Bohema House – mówił o swoim nowym miejscu pracy.