Krzysztof Jackowski o zmianach w TVP. Naprawdę tak to będzie wyglądać?
Krzysztof Jackowski z niejedną ze swoich przepowiedni już trafił. Ostatnio postanowił się także pochylić nad losem Telewizji Polskiej, wokół której w ostatnich tygodniach działo się bardzo wiele. Jak się okazuje, taki stan rzeczy wcale nie musi się zmienić.
Krzysztof Jackowski o 2024 roku
Krzysztof Jackowski już kilka razy zwracał się do swoich odbiorców, by opowiedzieć im o tym, co pojawiło się w jego wizjach dotyczących trwającego od niedawna roku. Niestety, niemal każda z nich była w jakiś sposób przygnębiająca, a w najlepszym wypadku niezbyt pozytywna.
Jasnowidz przede wszystkim uczula, że w tym roku rozpocznie się kryzysowy dla wielu państw świata okres, który ma zakończyć się za jakieś 4 lata. Niestety, nie ma przesłanek ku temu, by stwierdzić, że jakieś globalne problemy, w tym konflikty, mogą się szybko zakończyć.
Krzysztof Jackowski o podziałach w Polsce
Gołym okiem widać, że napięcie w naszym kraju, które jest pokłosiem ostatnich wyborów, wcale nie słabnie. Niestety, Krzysztof Jackowski przeczuwa, że to się w najbliższym czasie raczej nie zmieni. Mało tego, wręcz nasili z uwagi na zbliżające się wielkimi krokami wybory samorządowe.
Co więcej, Jackowski przewiduje, że w najbliższym czasie podziały w kraju mogą się nasilić z uwagi na autonomiczne ruchy dwóch, bliżej niesprecyzowanych przez niego mniejszości.
ZOBACZ TEŻ: Ksiądz w mocnych słowach o WOŚP. "Moje sumienie nie pozwala mi..." Posypały się komentarze
Krzysztof Jackowski o TVP
Krzysztof Jackowski w ostatniej rozmowie z “Super Expressem” przyznał, że w jego odczuciu zmiana w mediach publicznych była konieczna. Jednocześnie stwierdził, że spodziewa się, że nie będzie ona ostatecznie wyglądała tak, jak wszyscy by sobie tego życzyli.
Będzie to przemiana w drugą stronę. Będą chcieli zachować pozory, że tak nie jest, ale nie da się tego zrobić. W moim poczuciu to jest nadal żonglerka Telewizją Publiczną
Źródło: Super Express