Krystyna Janda miała wypadek. Przykre doniesienia obiegły Polskę, wiadomo, w jakim stanie jest gwiazda
Krystyna Janda zdecydowanie nie prezentuje się na swój wiek. W końcu aktorka ma już 70 lat, a pomimo tego wciąż emanuje witalnością, występuje na scenie i prowadzi własną fundację. Teraz sytuacja życiowa dodatkowo jej się skomplikowała przez wypadek. Co stało się aktorce?
Krystyna Janda wciąż gra
Krystyna Janda nie tylko dalej gra, ale z wiekiem nie przestała poważnie traktować swojej publiczności. Artysta o jej statusie śmiało mógłby pozwolić sobie na to, by w chwili słabości odwołać występ czy spektakl. Ta jednak ani myślała, by zawieźć fanów z Konina.
Właśnie dlatego wystąpiła w sztuce pod tytułem “My way” i to pomimo faktu, że w trakcie grania cały czas miała usztywnioną nogę! Sprawę nieco ułatwił fakt, że jej postać przez większość spektaklu siedzi. Niemniej, Janda i tak wstała, by ukłonić się fanom.
"Dusza strzaskana, serce popękane". Fani reagują na najnowszy post Marcina HakielaKrystyna Janda złamała nogę
Aktorka wyjaśniła w mediach społecznościowych, że kontuzja jest bardzo świeża. Tego samego dnia o poranku złamała nogę. Biorąc pod uwagę czas zdarzenia, tym bardziej należy docenić fakt, że zebrała się do wieczora na tyle, by zagrać sztukę. Nie sprecyzowała jednak, w jakich okolicznościach doszło do kontuzji, a jedynie podzieliła się życiową mądrością z nią związaną
Jak mówiła mama - źle to się zrobi szybko, żeby było dobrze, to trwa.
Fani reagują na zachowanie Krystyny Jandy
Publiczność w Koninie z pewnością doceniła starania Jandy. Jej profesjonalizm jest godny podziwu, co doceniają także jej internetowi fani, ale ci nie omieszkali również zwrócić jej uwagi. Niektóre życzliwe osoby apelują, by Janda nie przemęczała się przesadnie i nie zapracowywała.
- Jesteś szalona! Ale nie szalej aż tak na litość boską. Martwię się o Ciebie. Daj tej nodze odpocząć.
- Proszę na siebie uważać. Życzę odpoczynku i powrotu do zdrowia. Ukłony.
- Krystyno, jesteś po prostu niesamowita ! Podziwiam. Ale jak już się zrośnie, to najważniejsza jest rehabilitacja i tego nie można odpuścić
- Krysiu, jesteś niesamowita. Jak Ty to wszystko Jesteś w stanie ogarnąć!! Na miłość boską uważaj na Siebie