„Kroplówki dostawałam”. Jolanta Kwaśniewska opowiedziała o najcięższych chwilach w swoim życiu

Jolanta Kwaśniewska o trudach prezydentury męża

Pierwsza dama opowiedziała w rozmowie, że prezydentura męża wcale nie była jej do szczęścia potrzebna, bo w tamtym czasie miała już założoną dobrze prosperującą agencję nieruchomości, która gwarantowała jej niemały zarobek. Wejście w nową rolę wiązało się z nieporównywalnie ważniejszymi obowiązkami i większym stresem.

Jako że Jolanta Kwaśniewska jest osobą niezwykle ambitną, często brała na swoje barki więcej, niż powinna. Jak wyjawiła, zdarzyły się przypadki, w których to jej organizm musiał zareagować, odmawiając posłuszeństwa ze względu na skrajne wyczerpanie.

– Dwa razy padłam totalnie, kroplówki dostawałam, takie cuda.

Nie tylko Jolanta Kwaśniewska odczuła karierę męża

Zresztą, kariera polityczna Aleksandra Kwaśniewskiego nie odbiła się tylko na jego żonie. Ta wytłumaczyła bowiem, że po części w wyniku medialnej nagonki zmarła najpierw jej mama, a potem teściowa. 

Pierwsza z pań miała bardzo odczuć zamieszanie związane z wyborami z 1989 roku, których Kwaśniewski ostatecznie nie zwyciężył. Druga zaś przypłaciła zdrowiem medialną burzę związaną z wygraną kampanią, która miała miejsce kilka lat później.

Na pewno łatwego życia nie miała także córka pary prezydenckiej, która była wówczas nastoletnią uczennicą. Ola opowiadała po czasie, że w szkole starała się zachowywać jak najbardziej przeciętne dziecko, by ktoś nie pomyślał, że się wywyższa. Ani myślała, by chwalić się tym, że na przykład dzień wcześniej poznała Elżbietę II.

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

1. Żadne operacje plastyczne, jest lepszy sposób. 60-latka może wyglądać na 35 lat
2. Na co pomaga neo-angin? Sprawdź
3. Michał Wiśniewski wzruszył się, gdy zobaczył, co zrobiła dla niego Doda. Fani są zachwyceni tajemniczą paczką