"Królowa życia" zwyzywała pracownika McDonald's. Przeklinała mu w twarz, poniżające nagranie obiega Polskę
Julia von Stein stała się rozpoznawalna za sprawą programu „Królowe życie”, gdzie pokazuje swoją codzienność i nietypową profesję – pracę w domu pogrzebowym. Celebrytka cieszy się także popularnością w sieci. Jej instagramowy profil śledzi 158 tysięcy osób. Opublikowana przez nią ostatnio relacja obiegła media. Nie jest to jednak zachowanie godne pochwały.
Nagranie Julii von Stein z programu „Królowe życia” obiegło media
Julia Von Stein z „Królowych życia” zdecydowała się podzielić ze swoimi obserwatorami historią, która przydarzyła jej się podczas wizyty w jednej z popularnej sieci fast-food. Korzystając z okienka dla zmotoryzowanych paliła papierosa, co niezbyt przypadło do gustu pracownikowi lokalu, który poprosił celebrytkę „trybem rozkazującym” o zgaszenie papierosa. Mężczyzna nie wiedział jeszcze, co na siebie ściągnął.
Celebrytka zdecydowała się na nagranie całego zajścia, podczas którego przeklinała mu w twarz.
"Sanatorium miłości": dwa tygodnie temu Dariusz Kosiec wziął ślub. Przykre wieści o jego żonie, nie mieści się w głowieKim ty k*rwa jesteś, że mówisz mi, że nie mogę palić w swoim samochodzie?! Za twoje palę?
Julia von Stein z programu „Królowe życia” zwyzywała pracownika fast-foodu
Celebrytka nie gryzła się w język, obrzucając pracownika sieci licznymi inwektywami. Cała sytuacja zmusiła do interwencji przełożoną pracownika, która zdecydowała się przeprosić za jego zachowanie, choć reakcja celebrytki na komentarz odnośnie papierosa była zupełnie nieadekwatna. Julia von Stein z „Królowych życia” została także zapewniona, że pracownik poniesie konsekwencje za swoje zachowanie.
Nie mogę palić u siebie w samochodzie, bo jakiś kmiot, k*rwa pracownik, mi powie, że ja k*rwa nie mogę palić w samochodzie, no k*rwa łeb mi zaraz wy*rdoli.
Julia von Stein z programu „Królowe życia”
Po wyżyciu się na pracowniku Julia von Sein z „Królowych życia” stwierdziła:
Ja się cała trzęsę. Ja zawsze mówię: słuchajcie, trzeba znać miejsce w szeregu. Ja swoje znam. Ale nie będę pozwalała na coś takiego, żeby do mnie, gdzie ja naprawę zapier***am na wszystko, żeby jakiś kmiot na mnie darł mordę jakiś i mi rozkazywał… (…)
Na zakończenie celebrytka dodała:
Mam nadzieję, że ja się uspokoję jakoś podczas drogi, bo zaraz spowoduje po prostu wypadek.
Źródło: Fakt