Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Kobieta w ciąży prawie zemdlała w sklepie. Kasjerka odmówiła jej obsługi, powodem godziny dla seniorów

Kobieta w ciąży prawie zemdlała w sklepie. Kasjerka odmówiła jej obsługi, powodem godziny dla seniorów

kobieta
Fot. Jakub Kaminski/East News

Godziny dla seniorów to rozwiązanie wprowadzone przez rząd, aby osoby starsze mogły swobodnie dokonać zakupów bez narażania zdrowia. Niestety, zdarzają się też przykre sytuacje. Ciężarna kobieta opowiedziała swoją historię, kiedy źle się poczuła, a sprzedawczyni ze względu na godziny dla seniorów odmówiła jej pomocy.

Nie wszyscy popierają rozwiązanie rządu i godziny dla seniorów. To rzeczywiście duże ułatwienie dla seniorów, ale dla pozostałych może być utrapieniem.

Ciężarna kobieta zasłabła na mieście

Godziny dla seniorów obowiązują od poniedziałku do piątku od 10:00 do 12:00. W tym czasie w sklepach i w punktach usługowych mogą przebywać tylko osoby powyżej 60. roku życia.

Sprzedawcy prezentują wobec przepisu różne postawy. Niektórzy nie uwzględniają sytuacji wyjątkowych, sztywno trzymając się zasad, jakie obowiązują. A to podejście nie zawsze jest dobre. Przykładem jest historia ciężarnej kobiety.

W rozmowie z kobieta.wp.pl, ciężarna będąca już w trzecim trymestrze ciąży opowiedziała o przykrej sytuacji, jaka ją spotkała z powodu obowiązujących przepisów.

Kobieta z powodu ciąży cierpi na nagłe spadki cukru. Gdy źle się poczuła, natychmiast udała się do sklepu po słodki batonik, by podnieść sobie cukier, niestety, spotkała się z niemiłym przyjęciem:

Myślałam, że zemdleję. Kręciło mi się w głowie, oblał mnie zimny pot. Weszłam do sklepu, żeby kupić batona i… zostałam z niego wyproszona. Pusty sklep, chwilę przed 12. Nie było kogo chronić, poza mną. To ja wtedy potrzebowałam pomocy. Ale ze sprzedawczynią nie było dyskusji – przyznaje z przykrością kobieta.

Jeden przepis, dwa podejścia

Historia miała szczęśliwy finał, wszystko przez ekspedientkę z drugiego sklepu, do którego weszła ciężarna:

Weszłam do drugiego sklepu. Pani tylko na mnie spojrzała i od razu zobaczyła, że coś jest nie tak. Spytała, czy potrzebuję pomocy. Pozwoliła mi nawet usiąść na krzesełku na zapleczu. Zjadłam batona i mi przeszło. Taki kontrast – jedna ulica, dwa sklepy. W jednym człowiek, w drugim robot – podsumowuje kobieta.

Wyjątki od godziny seniorów

Tak naprawdę to pierwsza ekspedientka postąpiła niezgodnie z przepisami. Godziny seniorów przestają bowiem obowiązywać, gdy w grę wchodzi zaspokojenie potrzeby ratującej zdrowie czy życie. Jeśli więc ciężarna potrzebowała pomocy, tak naprawdę nie obowiązywały ją przepisy o godzinach dla seniorów.

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

Powiązane
Pazura, Wiśniewski, Kurdej-Szatan
Ile oni mają dzieci? Te gwiazdy to też rodzice. Zgadniesz, kto ma całą gromadkę?