Kim jest babcia Barona? W ciężkim stanie trafiła do słynnego domu opieki, lekarze nie dawali jej szans
Choć często bywa tak, że pewne osoby stają się celebrytami tylko z uwagi na znanych przodków, nie było tak w przypadku Olka Barona. Ten na swoją karierę zapracował samemu i to dzisiaj mało kto zdaje sobie sprawę, że ma naprawdę popularną babcię. Ta swego czasu była znaną aktorką.
Dziś żyje już w domu dla artystów-seniorów w Skolimowie. Niedawno opowiedziała o tym, jak walczyła o życie.
Kim jest babcia Barona?
Babcia muzyka nazywa się Marlena Milwiw-Baron. W ubiegłym wieku była znaną aktorką. Zagrała chociażby w „Panienkach” „Wyjściu awaryjnym” oraz „Sezonie na bażanty”. W późniejszych latach dogrywała także role w popularnych serialach. Wystąpiła w „Pierwszej miłości” oraz „Świecie według Kiepskich”.
Równolegle rozwijała swoją karierę aktorki teatralnej. Występowała na deskach różnych wrocławskich scen. Za swój wkład w polską sztukę została nawet odznaczona kilkoma medalami, chociażby Gloria Artis.
Koniec małżeństwa, plotki okazały się prawdą. Fani "Chłopaków do wzięcia" w szoku, Zuzia i Robert nie są już razemBabcia Barona wygrała walkę o życie
Niewiele osób może zdawać sobie sprawę, przez co Marlena Milwiw-Baron musiała w swoich życiu przejść. Już kilkadziesiąt lat temu z uwagi na jej problemy kardiologiczne zamontowano jej rozrusznik serca. Niestety, ten w pewnym momencie niemal nie wpędził jej do grobu.
Awaria elektrody rozrusznika doprowadziła do tego, że aktorka zapadła na sepsę całego organizmu. To potworna choroba, która w zaledwie kilka dni jest w stanie wyniszczyć człowieka. Artystka w rozmowie z „Super Expressem” przyznała, że jej lekarze wcześniej nie spotkali się z przypadkiem, by pacjent z tego wyszedł. Jej się udało.
Jak babcia Barona trafiła do Skolimowa?
Aktorka do Skolimowa trafiła tuż po zwalczeniu choroby. Jak wspomina, dla jej rodziny nie była to łatwa decyzja, a sama nie mogła jej podjąć, bo nie była jeszcze świadoma. Potrzebowała jednak miejsca, w którym będzie pod stałą opieką fachowców. Nie żałuje, że tam trafiła.
- Żyje mi się tu jak w puchu. Jest to znakomite miejsce. Park jest piękny, mieszkanie mam jedno z piękniejszych w całym domu. Jest wspaniała opieka, każdemu życzę takiej starości — wyjawiła aktorka.
Źródło: Super Express