Kelnerka z "Kuchennych rewolucji" przerwała milczenie. W ostrych słowach opisała zachowanie Magdy Gessler
Brzdęk tłuczonych talerzy, zdecydowanie i bezkompromisowo wypowiadane opinie, a także ognisty temperament i nieprzewidywalność — Magda Gessler przez 13 lat prowadzenia “Kuchennych rewolucji” przyzwyczaiła nas, że przed kamerą może wydarzyć się dosłownie wszystko. Tym większe zamieszanie wybuchło, gdy była kelnerka restauracji Le Papillon Noir postanowiła opowiedzieć, jak naprawdę wyglądało zachowanie gospodyni.
Magda Gessler wyproszona z lokalu, gdzie przeprowadzała „Kuchenne rewolucje”
Odcinek programu „Kuchenne rewolucje” rozgrywający się w katowickim lokalu Le Papillon Noir wywołał wiele kontrowersji. Rewolucja przeprowadzana przez Magdę Gessler nie powiodła się, a restauracja od dawna jest zamknięta.
Na planie doszło do konfliktu miedzy słynną restauratorką a właścicielką restauracji, panią Justyną. Kobieta wyprosiła Magdę Gessler, a nawet jej groziła. Doszło nawet do tego, że zarzuciła restauratorce, że wraz z ekipą programu robi „Muppet Show”.
Prawda o zachowaniu Magdy Gessler na planie „Kuchennych rewolucji”
Choć od „Kuchennych rewolucji” w restauracji Le Papillon Noir minęły lata, jedna z kelnerek postanowiła opowiedzieć prawdę o dniach, kiedy lokal odwiedziła Magda Gessler . Karolina Dąbrowska była wówczas obecna na planie programu, a dziś zajmuje się uprawą roślin. O swojej pracy opowiada na youtubowym kanale, gdzie zdecydowała się ujawnić także prawdę o zachowaniu Magdy Gessler na planie „Kuchennych rewolucji”.
Ona w programie gra swoją rolę. Jeżeli chodzi o „Kuchenne rewolucje”, była bardzo niemiła wtedy kiedy miała być niemiła. Była bardzo miła wtedy, kiedy trzeba było być bardzo miłym. Wymieniłyśmy kilka zdań bez kamer i wydawała się otwartą, życzliwą osobą. Magda Gessler uważam, że jest aktorką, która gra w tym programie.
Magda Gessler w „Kuchennych rewolucjach” jest jak aktorka?
Jak ujawniła była kelnerka, sceny z rzucaniem talerzami są inicjatywą reżysera, a nie rzeczywistym zachowaniem Magdy Gessler :
Jak weszła, to była niemiła. Taka bezczelna troszkę. Od razu zbudowałam sobie opinię o niej, jaka beznadziejna osoba. Powiedziała mi np. że dałam jej za ciepłą colę. Takie dźganie, by wszystkich podjuszyć. Reżyser powiedział jej: „Dobra czekajcie, teraz zmiana kamery i rzuć te talerze na podłogę”. No i było tak. Włączyli kamerę i ona, że to jest okropne i rzuciła wszystkie talerze, które się potłukły, na ziemię.
Kobieta ujawniła także, że poza Magdą Gessler i operatorami kamer, na planie zjawia się całkiem sporo osób w tym… psychologowie.
Przyjeżdża bardzo duża ekipa. Tam jest ok. 20 osób. Jest projektant wnętrz, jest dwóch psychologów, którzy na początku szukają, kto ma, z czym problem, żeby zbudować na czymś historię tej restauracji. To nie jest tak, że tam jest reżyseria jakaś, że coś tam czytamy z kartki, ale oni sobie tworzą w głowie, jeżeli widzą grupkę ludzi, co mogą z tego zrobić, jaki show pokazać. Jest tych osób naprawdę sporo.
Źródło: Pomponik