Lifestyle.Lelum.pl Plotki i gwiazdy Katarzyna Nosowska powiedziała, co myśli o Jarosławie Kaczyńskim. ,,To się chyba nazywa zaburzenie narcystyczne”
(screen) Instagram/nosowska.official & Flickr.com/Piotr Drabik

Katarzyna Nosowska powiedziała, co myśli o Jarosławie Kaczyńskim. ,,To się chyba nazywa zaburzenie narcystyczne”

21 lutego 2021
Autor tekstu: Redaktor Redaktor

Bez ogródek powiedziała, co o nim myśli. Uznała, że styl jego życia może być wart obszerniejszego komentarza.

Katarzyna Nosowska ostatnio bardzo chętnie wypowiada się na tematy związane z ogólnie pojętym lifestylem. W audycji radia Newonce odniosła się również do polityki, a konkretnie do życia Jarosława Kaczyńskiego.

Katarzyna Nosowska powiedziała, co myśli o Jarosławie Kaczyńskim

Katarzyna Nosowska gościła w audycji Agnieszki Szydłowskiej i Doroty Masłowskiej Godzina Czasu w radiu Newonce.

Przez dłuższy czas opowiadała o swoim życiu, gdy nagle, i niespodziewanie, temat zszedł na Jarosława Kaczyńskiego .

Artystka stwierdziła, że życie prezesa PiS musi być bardzo trudne. Przede wszystkim chodzić miało o brak samodzielności – Nosowska mówiła, że nigdy nie może wyjść sam z domu, a wszędzie porusza się samochodem.

Słuchajcie… Tak mi się wydaje, bo mam bliską osobę, która jest tak bardzo daleko od siebie, tak bardzo uciekła przed tą taką esencją samego siebie, że właśnie przyjęła, to się chyba nazywa zaburzenie narcystyczne, że wchodzisz w taką personę, tworzysz personę, którą się stajesz i już nie ma z tego powrotu do tej delikatności – powiedziała.

Są tacy ludzie. Być może on jest na takim etapie, że on po prostu jest już tak bardzo, tak bardzo się okolcował, tak bardzo nie chce innego siebie, że już nie ma dla niego powrotu z tego – dodała.

Wokalistka chciałaby mu zaproponować przy tym… lepienie kulek z gliny.

Nosowska chciałaby zaproponować Kaczyńskiemu wspólne lepienie z gliny

Katarzyna Nosowska stwierdziła, że lubi wyobrażać sobie niecodzienne scenariusze , przy których stara się komuś w jakiś sposób pomóc.

Jednym z nich jest wyobrażenie sobie, że proponuje dla uspokojenia lepienie Kaczyńskiemu kulek z gliny.

Może bym mu trochę gliny dała, teraz trochę w glinie robię, taką kulkę gliny i tak powiedziała: „A proszę zobaczyć, z wałeczków taki byśmy kubeczek zrobili”. Może on by zrobił ten kubeczek . Ja lubię sobie wyobrażać takie nierealne scenariusze, że on nagle siedzi i ja mu daję tę glinę, on jest taki naburmuszony i mówi: „Co pani pie*doli?”, ale ja mówię: „Tylko jeden kubeczek. Tu taki wałeczek”. I on tak bierze w te swoje rączki takie i tak bierze ten wałeczek i tak nagle robi ten kubeczek i tak mu rośnie ta glina, a ja mówię: „A teraz to poszkliwimy” i on: „Jak to poszkliwimy, jak poszkliwimy?”, a ja mówię: „Tak poszkliwimy” i właśnie on to szkliwi i wychodzi mu z piecyka taki jego własny kubeczek. I on nagle wymięknie – zaproponowała.

Nie wiadomo, czy prezes PiS przystałby na taką wizję, ale kto wie, może również jest fanem lepienia w glinie.

Obserwuj nas w
autor
Redaktor Redaktor
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@lelum.pl
plotki i gwiazdy programy quizy