Już po finale „TTBZ”, a Michał Wiśniewski wbił szpilę Pisarek. Fatalne, co powiedział
Kilka tygodni temu wokół „TTBZ” zrobiła się niemała wrzawa. Wszystko przez zarzuty, jakie Karolina Pisarek wysnuła w kierunku jednego z jurorów. Finał 16. edycji już dawno za nami, a tymczasem Michał Wiśniewski znów zabrał głos w sprawie uczestniczki. Wbił szpilę.
Ostygły już emocje po finale 16. sezonu „Twoja twarz brzmi znajomo”, jednak konflikt, który wzbudzał największe emocje najwyraźniej żyje i ma się całkiem dobrze. Aż do teraz wydawało się, że jurorzy i uczestnicy żyją ze sobą w dobrych relacjach, jednak wszystko zmieniło się, kiedy Karolina Pisarek oskarżyła jednego z oceniających o dwulicowość i fałsz.
Według słów modelki Michał Wiśniewski miał przed kamerami grać dobrotliwego i łagodnego, podczas, gdy za kulisami obmawiał i krytykował uczestniczkę. O wszystkim poinformowała na Instagramie i określiła piosenkarza hashtagiem „fake hero”, a w mediach rozpętała się burza.
Michał Wiśniewski wbił szpilę Pisarek? Po finale „TTBZ” zabrał głos w sprawie uczestniczki
Mógł być to największy konflikt w historii programu, a w sprawie wypowiedziała się nawet była żona Michała Wiśniewskiego, Mandaryna, co doprowadziło także do ochłodzenia relacji pomiędzy byłymi partnerami. Pisarek oznajmiła, że nie zamierza wyjaśniać tej sytuacji, jednak okazało się, że ostatnie słowo nie zostało jeszcze wypowiedziane.
Już po finale redakcja „Pudelka” postanowiła skierować się bezpośrednio do lidera „Ich troje” i zapytać o cała sytuację. Gwiazdor rozpoczął swoja wypowiedź w zaskakująco ciepłym tonie, wyrażając zrozumienie.
– Życzę Karolinie i jej mężowi wszystkiego najlepszego. Ja się spotkałem wtedy z Karoliną, porozmawialiśmy, bardzo fajna dziewczyna. Nie wiem, co to była za chwila słabości, ale rozumiem, że rola jurora jest niewdzięczna. Ale absolutnie nie dwulicowa. Ja zawsze mówiłem, co myślę i za to dostaje mi się najbardziej – stwierdził.
I choć dalsza część wypowiedzi była w podobnym tonie, czujny słuchacz mógł wychwycić uszczypliwość w stronę modelki. Michał Wiśniewski stwierdził bowiem, że ze względu na swoje niedoskonałości nie sprawdziłby się w programie typu „Taniec z gwiazdami”, jednak wrodzony dystans z pewnością pozwoliłby mu, mimo krytyki, bawić się naprawdę dobrze.
Nie ma takich ludzi, którzy byliby najlepsi. Dlatego nie poszedłem do programu „Taniec z Gwiazdami” – dlatego że nie sprawia mi to przyjemności i wystawiałbym się odrobinę na pośmiewisko. To byłoby zabawne. Z moim dystansem do siebie bym to przeżył.
Czy Michał Wiśniewski chciał wbić szpilę Karolinie Pisarek?
Wyświetl ten post na Instagramie
Wyświetl ten post na Instagramie
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Tomasz Kammel wziął się za siebie i przeszedł metamorfozę. Pokazał zdjęcie bez koszulki
- Małgorzacie Opczowskiej puściły nerwy, gdy wyjrzała przez okno. Nikt nie spodziewał się takiej wściekłości
- Niepokojące wieści o Marcinie Hakielu. Rezygnuje z wielkich pieniędzy?
Źródło: Pudelek