Joanna Kurowska straciła córkę. „Młody lekarz stwierdził, że dziecko jest martwe”
Joanna Kurowska straciła ciążę – choć od tego wydarzenia minęło już wiele lat, aktorka wciąż wspomina tamto doświadczenie z ogromnym bólem. Artystka wraca myślami do bolesnych chwil w niedawno wydanej książce biograficznej.
Kurowska to jedna z najpopularniejszych polskich aktorek. Widzowie pokochali ja za role w serialach „Graczykowie”, „40-latek. 20 lat później” czy „Świat według Kiepskich”. Mało kto wie, że życie gwiazdy było naznaczone licznymi tragediami.
Joanna Kurowska: „Wyrwałabym mu tę bułę wraz z jęzorem”
Kurowska przeszła w życiu bardzo wiele. Jak sama wspomniała w 2020 roku w mediach społecznościowych: „Przeżyłam śmierć męża, mamy, taty, kuzyna, przyjaciela, a trzy miesiące temu pochowałam ukochaną siostrę”. Jest jednak historia jeszcze boleśniejsza.
Aktorka wspomina o najbardziej bolesnej traumie, jaką przeżyła w życiu, w wywiadzie-rzece, jaki ukazał się niedawno w formie książki. Tytuł „Każdy dzień jest cudem” miał premierę 26 stycznia 2022 roku. Kurowska opowiedziała tam między innymi o utracie ciąży w siódmym miesiącu.
Kurowska wyznaje w książce, że do tragicznych wydarzeń doszło w latach 90., kiedy grała w spektaklu „Przy drzwiach zamkniętych”. Aktorka zaszła w ciążę tuż przed wakacjami, kiedy trwała przerwa w spektaklach. Niestety, po siedmiu miesiącach straciła ciążę – poroniła.
Gwiazda wspomniała o tych tragicznych wydarzeniach w 2020 roku, podczas protestów w sprawie zaostrzenia prawa aborcyjnego w Polsce. Opowiedziała swoją historię jako przykład tego, jak ciężko bywa kobietom, trafiającym na oddziały patologii ciąży.
– Młody lekarz stwierdził, żrąc bułkę z szynką, i patrząc beznamiętnie w monitor USG – że dziecko jest martwe i muszę rodzić siłami natury, jeśli chcę następne urodzić zdrowe – opowiada Kurowska, dodając od razu:
– Dzisiaj wyrwałabym mu tę bułę wraz z jęzorem, bo jest we mnie gniew kobiet, co wyszły na ulice – zaznacza aktorka.
– To była dziewczynka. Nie wiedziałam co mogę dla niej zrobić.
Pobłogosławiłam ją cicho i dałam jej imię. Miała na imię Kasia – wyznała gwiazda z bólem.
Warto dodać, że obecnie Kurowska ma córkę, Zofię. Dziewczynka urodziła się 3 marca 2001. Jej ojcem jest Grzegorz Świątkiewicz, zmarły w 2014 roku.
Zobacz zdjęcie:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum: