„Jesteście obrzydliwi”. Kaźmierska podsumowała zachowanie niektórych Polaków, wściekła się za słowa skierowane do syna
Dagmara Kaźmierska znana jest ze swojego temperamentu, który nie raz pokazywała w programach telewizyjnych, w których uczestniczyła. Teraz przekonali się o nim także internauci, którym celebrytka postanowiła odpowiedzieć. Była bowiem wściekła, jak anonimowe osoby potraktowały jej syna.
Poszło o komentarze pod artykułem dotyczącym Conana, bo tak właśnie na imię ma jej dorosła już pociecha. Trudno uwierzyć, co pisali o nim internauci.
Dagmara Kaźmierska broni syna
Dagmara Kaźmierska udostępniała wczoraj jeden z artykułów dotyczących jej syna. Ten był bardzo pozytywny, bo opowiadał o tym, że Conan zaangażował się w poszukiwania zaginionego mężczyzny. Celebrytka była więc dumna z syna, ale jej radosna mina szybko zrzedła, gdy przeszła do komentarzy pod tekstem.
Jak wyjaśniła, wypisywano tam, że jej syn to patologia. Nie brakowało też zwyczajnie wulgarnych i obraźliwych komentarzy pod adresem młodego mężczyzny. Nie ma wątpliwości, że każda matka mocno obruszyłaby się, gdyby musiała czytać coś takiego o swoim dziecku. Zaczęła więc go bronić.
W ramach dosyć długiego nagrania, które opublikowała w mediach społecznościowych, tłumaczyła, dlaczego jej syn jest przeciwieństwem wszystkiego, co jest mu zarzucane. Podkreśliła, że Conan nie pije, nie pali ani nie zażywa innych substancji. Nie wszczyna też żadnych afer obyczajowych. Studiuje za to medycynę, a przy okazji wykorzystuje swoje zasięgi w mediach społecznościowych, by pomagać ludziom, o czym przecież pisano w artykule.
Dagmara Kaźmierska ostro o hejterach syna
– Jesteście obrzydliwi — wypaliła bez ogródek Kaźmierska do hejterów.
Tego typu mocnych słów było więcej. Rozemocjonowana celebrytka często wplatała też w wypowiedź niecenzuralne słowa, których nie wypada tu przytaczać. Nie potrafiła zrozumieć, jak ktoś może atakować czyjeś dziecko tylko dlatego, że z jakiegoś powodu nie polubił jego rodzica.
– Ile łez się musi jeszcze wylać, żeby przyszło do waszych łbów, że nie wolno tak robić — grzmiała Kaźmierska.
Przyznała, że rozumie, dlaczego takie teksty mogą padać pod jej adresem, bo przecież ma przestępczą przeszłość. Zaznaczyła zresztą, że zebrała już za to ogromne cięgi od opinii publicznej i poniosła konsekwencje prawne. Jej syn natomiast nie zawinił niczym, robi więcej dobrego niż złego, a również jest mocno atakowany przez internautów.
– Oracie tego chłopaka, jak oraliście mnie — zaznaczyła celebrytka.
Zwróciła także uwagę na to, że taka zawiść jest jedną z przywar Polaków. Na koniec zaapelowała do takich osób, by w okresie świątecznym, który przecież sprzyja refleksji, pomyślały nad swoim zachowaniem i nie krzywdziły dalej.
Zobacz post:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Odetchnij w końcu pełną piersią. Znamy sprawdzone sposoby
- Uporczywy problem zniknie. Wystarczy zrobić jedną rzecz
- Teściowa dała jej na święta malutki prezent. Otworzyła go i zaniemówiła, tego się nie spodziewała