Jaruś z „Chłopaków do wzięcia” nie doczekał się pomocy. Zbiórka pieniędzy nie powiodła się
Jaruś z programu „Chłopaki do wzięcia” bardzo szybko zaskarbił sobie sympatię wielu widzów. Zorganizowano dla niego nawet specjalną zbiórkę, jednak zakończyła się ona porażką.
„Chłopaki do wzięcia” bez wątpienia jest popularnym show, jednak wśród widzów często budzi dosyć mieszane uczucia. Uczestnicy mają zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników.
Tak samo jest w przypadku Jarusia, który niestety musi się zmagać z nieuleczalną chorobą, rzutującą na jego codzienne życie. Z tego też względu została zorganizowana specjalna zbiórka pieniędzy, aby pomóc mu w spełnieniu marzeń i codziennych trudach.
Zbiórka dla Jarusia z show „Chłopaki do wzięcia” okazała się katastrofą
Można by pomyśleć, że taka inicjatywa spotka się powszechną aprobatą. W końcu chodzi o to, aby chorej osobie pomóc w spełnieniu marzeń i codziennych wydatkach, których jak każdy z nas wie, wcale nie jest mało.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:
Jednak w internecie nie brakuje komentarzy, które wprost krytykują całą zbiórkę. Padają wręcz w nich oskarżenia, że została założona, aby wzbogacić się na Jarusiu.
– Weź się, nie wygłupiaj nawet. Zarabiają, ale na nim! Tak samo, jak na kanale na YouTube Jarka Jaruś filmiki nagrywa, a jakiś przydupas mu prowadzi kanał i zarabia na nim – czytamy w komentarzach.
Oczywiście nie brakuje też osób, które wspierają Jarusia, jednak mimo ciepłych wiadomości internautów, jego zbiórka finalnie okazała się klapą.
Cel zbiórki został ustalony na kwotę 10 tysięcy złotych. Choć jest to spora suma, to Polacy nie raz udowodnili, że są naprawdę hojni i chętni do niesienia pomocy. Niestety w przypadku Jarusia udało się zebrać nieco ponad tysiąc złotych.
Co ciekawe, według niektórych osób cała zbiórka od początku nie miała sensu, ponieważ bohater programu „Chłopaki do wzięcia” według nich żyje na zadowalającym poziomie.
– On biedny nie jest. Dostał mieszkanie od państwa, pobiera rentę, pracuje. Nie wiem, po co robić jakieś zrzutki – napisała jedna z internautek.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Wiceminister zdrowia jest zaniepokojony. Czy luzowanie obostrzeń zostanie wstrzymane?
- Ewa Krawczyk przypadkiem spotkała przy grobie syna Krzysztofa Krawczyka. Żona artysty opowiedziała w mediach, w jakich są relacjach
- Od 1 maja zmiany w obostrzeniach. Jest rozporządzenie
Źródło: popularne.pl
