Jarosław Kaczyński zachorował
Od zadziwiających słów rozpoczęło się wystąpienie Mateusza Morawieckiego podczas nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu, zwołanego w związku z napiętą sytuacją na granicy polsko-białoruskiej. W pierwszej kolejności premier odniósł się bowiem do nieobecności Jarosława Kaczyńskiego – lidera partii rządzącej, wciąż sprawującego też funkcję wicepremiera do spraw bezpieczeństwa.
Choroba Jarosława Kaczyńskiego
Puste miejsca prezesa rzuciło się w oczy nie tylko obecnym na sali posłom i posłankom, ale również oglądającym niecodzienne posiedzenie izby. Chwilę po wejściu na mównicę wątpliwości rozwiał jednak wygłaszający informację rządu premier.
– Na początku chciałbym przeprosić w imieniu pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego za jego nieobecność, zmogła go choroba – powiedział.
W tym momencie na sali rozległ się śmiech, który oburzył część komentujących. Sejmowy stenogram nie wskazuje jednak, do kogo należał.
– Choroba nie wybiera – dodał po chwili Morawiecki.
Mimo nieobecności nazwisko Kaczyńskiego wielokrotnie pojawiało się we wtorkowych wystąpieniach – sam premier wielokrotnie podkreślał znaczenie komitetu do spraw bezpieczeństwa, na czele którego stoi prezes.
– Dziękuję panu prezesowi i całemu komitetowi bezpieczeństwa. Te kroki, podjęte w wyniku decyzji, budują lepszą przestrzeń bezpieczeństwa. […] Ale bez podjęcia tych decyzji nie byłaby możliwa obrona granic – stwierdził między innymi.
Współpracownicy prezesa nie poinformowali jednak, co mu dolega. Przypomnijmy, że w czerwcu Jarosław Kaczyński skończył 72 lata.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum: