“Jaka to melodia?”: Uciekła ze studia ze łzami w oczach. Janowskiego aż wryło
Program “Jaka to melodia?” przez lata jawił się jako niezwykle sympatyczny teleturniej, w którym raczej nie ma złej krwi i wielkich emocji. Nie oznacza to jednak, że nie dochodziło do sytuacji dramatycznych. Pewnego razu uczestniczka wybiegł ze studia z płaczem w środku nagrania.
"Jaka to melodia?" - delikatny format
Są teleturnieje, jak na przykład “Milionerzy” czy swego czasu “Awantura o kasę”, które potrafią generować wśród uczestników ogromne i skrajne emocje. Nic dziwnego, w końcu stawka w nich jest naprawdę duża. "Jaka to melodia"?" pod tym względem była zawsze dużo bardziej delikatna.
Nic dziwnego, teleturniej ma bowiem bardziej format przyjacielskiej pogadanki o muzyce, niż poważnego testu wiedzy . Stawki, o które grają uczestnicy, też nie są aż tak duże. W związku z tym w programie niemal zawsze panowała familijna atmosfera i nawet ci przegrani opuszczali go w uśmiechami na twarzy.
"Jaka to melodia?" - uczestniczka nie wytrzymała
Kilka lat temu w programie pojawiła się Kinga. Choć szło jej nieźle, w pewnym momencie pomyliła się, udzielając odpowiedzi na pytanie o piosenkę Andrzeja Dąbrowskiego. Normalnie uczestnicy takie błędy kwitują co najwyżej grymasem twarzy, ale nie ona.
Kobieta momentalnie się podłamała. Zaczęła płakać i najpierw schowała twarz w dłoniach. Sekundy później wstała od swojego stanowiska i po prostu wyszła z kadru. Na nagranie już nie wróciła.
"Jaka to melodia?" - Robert Janowski nie wiedział, co począć
Ta zupełnie niecodzienna sytuacja wprowadziła w spore zakłopotanie Roberta Janowskiego. Ten w pierwszej chwili chciał podejść do uczestniczki, ale widząc, jak błyskawicznie ta ucieka do wyjścia, zostawił ją. Przez kilka dobrych sekund rozkładał do kamery ręce. Gdy jednak zebrał myśli, postanowił pozdrowić uczestniczkę.
Szczęśliwego Nowego Roku Kinga, gdziekolwiek jesteś. Jesteś druga w tym roku spośród wszystkich zawodniczek. Naprawdę możesz być z siebie dumna