Jackowski podzielił się swoją wizją na 2022 rok
Krzysztof Jackowski, słynny jasnowidz z Człuchowa, często miewa bardzo niepokojące, apokaliptyczne wizje. Dawno nie podzielił się jednak tak ponurymi przypuszczeniami, jak w swojej ostatniej wróżbie na 2022 rok.
Jackowski w wizji na 2022 rok przekazuje wiele groźnie brzmiących treści oraz znaków. Należy jednak pamiętać, że wszystkie wróżby powinno się przyjmować z dystansem i nie traktować ich dosłownie.
Krzysztof Jackowski i wizja na 2022 rok
Co czeka nas w 2022 roku? Jasnowidz z Człuchowa nie ma zbyt wielu pozytywnych informacji. Wyczuwa zbliżający się konflikt i pogłębiający się kryzys, związany z czymś całkiem nowym.
Jackowski uważa, że 2022 rok będzie przełomowy – zarówno w pozytywnych, jak i negatywnych aspektach, choć tych drugich ma być więcej.
Jackowski wspomniał o przeczuciu podziału Polski na trzy strefy:
– Jedna to południowy-wschód i wschód, druga – rejon Krakowa, może pod Warszawę, a trzeci rejon to reszta i będzie on najspokojniejszy.
Jasnowidz nie potrafi jednak stwierdzić, czy będzie to podział administracyjny, rzeczywisty, czy czysto symboliczny.
Jackowski dodał też, że będą wybuchały kolejne konflikty za granicą, które powoli mogą przerodzić się w coś większego. Jasnowidz uważa, że nasz rząd wie, co się wydarzy, i planuje działania pokojowe.
Jasnowidz z Człuchowa kończy swoją wizję dość przerażającym obrazem: ludzi w Polsce ma obudzić huk lecących samolotów. Zaraz jednak dodaje:
– Ale nic się nie będzie działo, tylko usłyszymy te samoloty.
Krzysztof Jackowski uważa, że państwa europejskie już przygotowują się na nadchodzący kryzys, który może mieć podobne skutki, jak lockdown – pewne miejsca w przestrzeni publicznej całkiem opustoszeją.
Na sam koniec Jackowski mówi już z ogromnym dramatyzmem:
– Czas jest bliski. Oby święta upłynęły nam w dobrej atmosferze.
Źródło: radiozet.pl
Artykuły polecane przez redakcję Lelum: