Gwiazdor filmu "Rocky" nie żyje, menadżer aktora przekazał przykre wieści. Świat pogrążył się w rozpaczy
To wielka strata dla amerykańskiego kina. W wieku 76 lat zmarł Carl Weathers, znany z roli boksera w cyklu filmów o Rockym Balboa. Wystąpił w dziesiątkach filmów i seriali, również tych niezwykle popularnych. Angażował się także w sport i działalność reklamową. Informacja o jego odejściu pochodzi od menadżera Matta Lubera.
Carl Weathers nie żyje
Cały świat obiegła informacja o śmierci słynnego aktora. Carl Weathers był znany z wielu produkcji filmowych, jednak największą sławę przyniósł mu cykl “Rocky”. Mężczyzna od dziecka był aktywny na wielu polach, na początku żywo angażował się w sport. Trenował między innymi boks, futbol amerykański i gimnastykę.
W latach 70. ubiegłego wieku rozpoczął swoją karierę aktorską. Łącznie zagrał kilkudziesięciu produkcjach, wliczając w to filmy fabularne oraz seriale. Carl Weathers ożenił się trzykrotnie, a w pierwszym małżeństwie doczekał się dwóch synów. Zmarł w piątek 2 lutego, o czym poinformował jego menadżer.
Dramatyczne wieści. Nie żyje uwielbiany aktor. Działał także dla TVP, rozkochał w sobie Polaków Dramatyczne wieści. Nie żyje 33-letnia dziennikarka. "Nic nie zapowiadało jej nagłej śmierci", ciężko uwierzyćZ głębokim smutkiem ogłaszamy śmierć Carla Weathersa. Zmarł spokojnie, we śnie. Carl był niezwykłym człowiekiem wiodącym niesamowite życie. Zostawił po sobie ślad i jest rozpoznawalny na całym świecie. Był kochanym bratem, ojcem, dziadkiem, partnerem i przyjacielem - czytamy w komunikacie Matta Lubera.
Carl Weathers i jego kariera
Aktor zadebiutował na dużym ekranie wcielając się w rolę demonstranta w filmie sensacyjnym “Siła magnum”. Trzy lata później sławę przyniosła mu kreacja boksera Apollo Creeda, występującego w serii “Rocky” z Sylvestrem Stallone. Tę postać zagrał łącznie cztery razy, licząc wszystkie części cyklu. Oprócz tego Carl Weathers znany jest również z filmów takich jak “Predator”, “Osiem szalonych nocy” czy “Ostatnia misja USS Iowa”.
Fani seriali również mogli zobaczyć aktora na ekranach swoich telewizorów. To między innymi ze względu na jego rolę w produkcji “Bogaci bankruci”, dostępnej między innymi na platformie streamingowej Netflix. Jednym z ostatnich tytułów, w jakie zaangażował się Carl Weathers, jest “The Mandalorian” osadzony w świecie “Gwiezdnych Wojen”. Serial jest dostępny na Disney+.
ZOBACZ TEŻ: Nie żyje absolutna ikona kina. Dopiero śmierć zdjęła ją ze sceny. To narodowa tragedia
Carl Weathers osiągał sukcesy
Nie da się ukryć, że Carl Weathers był lubianym aktorem. Jego wyniki na stronach poświęconych kinematografii mówią same za siebie. Na portalu Filmweb jego ogólna ocena gry aktorskiej wynosi 7,9 na 10. Za rolę w “The Mandalorian” został nominowany do nagrody “Emmy” oraz nagrody “Czarne Szpule - telewizyjne” w kategorii “Najlepszy występ gościnny w serialu dramatycznym”.
Mężczyzna w ostatnich latach zainteresował się również reżyserką. Dwa odcinki wspomnianego wcześniej serialu dostępnego na platformie Disney+ wyszły bowiem spod jego ręki. Ma na swoim koncie także występy w teledyskach i reklamach. Pojawił się w klipie Michaela Jacksona “Liberian Girl”, promował sieć restauracji McDonald's oraz napoje Bud Light Playbook.