Gruchnęły informacje o astronomicznych zarobkach Sebastiana Fabijańskiego. Internauci natychmiast zalali go lawiną hejtu
Sebastian Fabijański jest człowiekiem wielu talentów. Coraz dobitniej pokazuje środowisku polskiej kinematografii, że w pełni zasłużył sobie na określenie jednego z najlepszych aktorów młodego pokolenia. Od jakiegoś czasu Fabijański występuje jednak nie tylko przed kamerami, ale również w oktagonie jako fighter. Zarabia przy tym bajońskie sumy. Internauci nie są tym faktem zachwyceni, ponieważ ich zdaniem aktor nie zasłużył na tak wysoką wypłatę.
Sebastian Fabiański musi przejść operację
Gale freak fightowe, na których występują polscy celebryci i influencerzy, zyskują w naszym kraju coraz większą popularność. Sebastian Fabijański już jakiś czas temu podpisał kontrakt z najpopularniejszą organizacją walk, czyli Fame MMA, która zadebiutowała w 2018 roku. Włodarze federacji dbają, by zapewnić swoim widzom ekstremalne widowisko, jednak wiąże się to również z wysokimi kwotami, których żądają za walkę uczestnicy. W ten sposób Sebastian Fabijański w krótkim czasie dorobił się na swoich występach na Fame MMA fortuny. O takich pieniądzach marzą nawet topowi polscy aktorzy!
Aktor zawalczył w oktagonie łącznie 3 razy. Żadna z jego walk nie trwała jednak nawet minuty, a wszystkie zakończyły się porażką. Nie obeszło się jednak bez uszczerbku na zdrowiu. W wywiadzie z “Plotkiem” artysta wyznał, że po ostatniej walce, która miała miejsca 9 grudnia, doznał poważnej kontuzji. By wrócić do pełnej sprawności, będzie konieczna operacja:
Teraz niestety kuleję. Dobrze, że po walce nic poważniejszego się nie stało. Choć na pewno kolano muszę operować. Pytanie tylko, kiedy? Trzeba to jak najszybciej ogarnąć i znaleźć na to przestrzeń. Myślę, że nie unieruchomi mnie to na dłuższy czas. Na szczęście w tym nieszczęściu jest tak, że po wycięciu fragmentu łękotki, dosyć szybko się wraca do sprawności. Przy szyciu łękotki czy np. rekonstrukcji wiązadeł krzyżowych, jest bardzo długa rehabilitacja. Tutaj wystarczy, że wytniesz fragment, miną dwa tygodnie i w miarę normalnie możesz się poruszać – wytłumaczył.
Sebastian Fabiański zarobił fortunę. Więcej od Roberta Lewandowskiego?
Występy Sebastiana Fabijańskiego na Fame MMA za każdym razem wiązały się z wielkimi emocjami. Z każdą nową walką jego wierni fani mieli nadzieję, że tym razem wyjdzie z niej zwycięsko. Niestety do tej pory aktor ma na swoim koncie 3 walki, z czego każda z nich okazała się przegrana. Co więcej, trwały one rekordowo krótko: 35, 47 i 11 sekund. Nie oznacza to jednak, że wynagrodzenie aktora uległo zmniejszeniu, ponieważ niezależnie od wyniku otrzymałby on identyczną sumę. W wywiadzie u Kuby Wojewódzkiego aktor doprecyzował, o jakiej kwocie mowa:
Między pięćset a milion. Mówią, że zarabiam za sekundę swojej pracy w klatce więcej niż Robert Lewandowski – stwierdził Fabijański.
Jeśli więc za jedną z walk aktor miałby otrzymać ok. 500 tys. złotych, to łącznie jego konto zasiliło ok. 1,5 miliona złotych.
ZOBACZ TEŻ: Od diagnozy można struchleć. Do szpitala trafiła nastoletnia partnerka Sebastiana Fabijańskiego
Sebastian Fabiański stał się celem ataków rozwścieczonych internautów
Wielu internautów jest zdania, że skoro każdy występ Sebastiana Fabijańskiego na Fame MMA zakończył się sromotną porażką, to aktor nie powinien otrzymywać aż tak wysokich kwot za swój udział. Szczególnie duże kontrowersje wzbudziła w tym temacie ostatnia walka gwiazdora, która trwała jedynie 11 sekund. Mimo to ten i tak zgarnął za nią pełną gażę. Fabijański jednak twierdzi, że suma ta jest adekwatna do tego, co przeżywa po każdej walce:
Wiesz, ile mnie to kosztowało emocji, ile zdrowia? Wiesz, jakie to jest dla mnie trudne, by się tutaj odnaleźć?! To nie jest tak, że te pieniądze to są takie easy money, bo tak nie jest. Dla mnie i tego, co mam we łbie, to jest matrix. Ja tu naprawdę ciężko odchorowuję za każdym razem – powiedział w jednym z wywiadów.
Internauci jednak w to nie wierzą. Oburzeni przebiegiem ostatniej walki, zaczęli atakować aktora nienawistnymi komentarzami w jego mediach społecznościowych. Wiele z nich zawiera wulgaryzmy, jednak pojawiło się również kilka, które w nieco łagodniejszy sposób opisują złość fanów:
- Weź symulancie już se odpuść te walki.
- Oddaj całą wypłatę na cele charytatywne.
- Brak szacunku do kibiców. I nie wymyślaj kolejnych historii, że to performance.
- Przynajmniej muzyka lepiej ci wychodzi niż bicie się – czytamy pod najnowszym postem gwiazdora.
źródło: se.pl, pudelek.pl, obcas.pl